"Nie uważam, że każdy dokument należy podpisywać". Prezydent Wrocławia o karcie LGBT+
- Nie widzę dzisiaj takiej potrzeby, żeby podpisać kartę LGBT+. Wiele fragmentów tej karty mi odpowiada. Te kwestie, które mówią o tolerancji, otwartości, o potrzebie walki z mową nienawiści. Jednak nie uważam, że każdy dokument należy podpisywać, albo tylko ci, którzy idą w marszu i coś manifestują, to zgadzają się z jakimiś poglądami - powiedział w Polsat News prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
- Nie należy tych spraw zmieniać bardzo ostrymi przepisami prawa ani w jedną, ani w drugą stronę, tylko dochodzić pewnymi procesami społecznymi, a one wymagają czasu - powiedział Sutryk w programie "Wydarzenia i Opinie".
- Gdyby edukacja seksualna w Polsce była inaczej sformatowana w podstawie programowej przez rząd, nie mielibyśmy tej dyskusji - dodał.
"Należy sprawy nauczycieli rozwiązać systemowo"
Sutryk został również zapytany przez Bogdana Rymanowskiego o spór nauczycieli z resortem edukacji. Według niego, "na tę chwilę rząd jest bezradny".
Prezydent Wrocławia zaznaczył, że porozumienia wyczekują nie tylko nauczyciele. - To jest porozumienie wyczekiwane przez uczniów, rodziców i samorządowców. Wreszcie trzeba do spraw edukacji i systemu szkolnictwa podejść w sposób kompleksowy - przekazał.
- Ten rząd zajmuje się, póki co, ważnymi, ale pojedynczymi reformami społecznymi, a boi się i ucieka od spraw zasadniczych, systemowych i kompleksowych - dodał.
Przypomniał, że to "państwo polskie jest odpowiedzialne za edukację". - My, jako samorządowcy, jako społeczności lokalne, dokładamy od wielu lat do tych środków, które idą na edukację. We Wrocławiu to jest 1/4 budżetu. Ale niestety subwencja, którą dostajemy, od lat nie wystarcza nawet na te podstawowe wydatki - zauważył.
- Kibicujemy nauczycielom. (...) Należy sprawy nauczycieli rozwiązać systemowo, oni na to czekają długie lata - powiedział. - Nie może być tak, że nauczyciel dyplomowany zarabia 2 600 złotych na rękę - stwierdził.
"Będę popierał Koalicję Europejską"
Sutryk został również zapytany przez Bogdana Rymanowskiego, czy samorządowy Ruch 4 czerwca ma szansę być czymś więcej niż przygotowaniem obchodów rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów.
- Nie myślimy o żadnym innym projekcie politycznym. (...) Dzisiaj należy się skoncentrować na tych instrumentach i tych siłach politycznych, które mamy - odpowiedział.
- Wszystkie siły myślące prosamorządowo powinny się dzisiaj koncentrować na wyborach do Parlamentu Europejskiego i krajowego, a nie szukać innych ścieżek politycznych, bo na to przyjdzie jeszcze czas - dodał.
Przyznał, że w wyborach do europarlamentu we Wrocławiu będzie popierał Koalicję Europejską. - Z całą pewnością to jest środowisko i formacja, która myśli prosamorządowo i proeuropejsko - wyjaśnił.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" dostępne są w zakładce Programy.
Czytaj więcej