W sobotę PO zainauguruje kampanię do europarlamentu; w kwietniu - konwencja Koalicji Europejskiej
W sobotę podczas posiedzenia Rady Krajowej PO zatwierdzi swych kandydatów na listach Koalicji Europejskiej do PE oraz zainauguruje kampanię do europarlamentu. Lider PO Grzegorz Schetyna ma nakreślić główne kierunki programowe tej kampanii.
Koalicję Europejską, która powstała w drugiej połowie lutego, współtworzą: PO, PSL, SLD, Nowoczesna i Zieloni. Zgodnie z czwartkową zapowiedzią szefa Platformy w przyszłym tygodniu koalicjanci mają przedstawić deklarację programową ma majowe eurowybory; konwencja wyborcza z udziałem przedstawicieli wszystkich podmiotów tworzących Koalicję zaplanowana jest wstępnie na 6 kwietnia.
- Rada Krajowa zatwierdzi propozycje przewodniczącego i zarządu Platformy dotyczące miejsc na listach do Parlamentu Europejskiego, które przypadły Platformie Obywatelskiej, ale jednocześnie będzie to okazja do prezentacji głównych osi tej kampanii - powiedział w piątek rzecznik PO Jan Grabiec.
Głos podczas obrad Rady Krajowej ma zabrać m.in. Grzegorz Schetyna. - Nakreśli główne tematy kampanii, o których będziemy chcieli debatować z Polakami - zaznaczył Grabiec.
Wystąpi m.in. Trzaskowski i Buzek
Oprócz szefa PO, wystąpić mają także m.in. Rafał Trzaskowski - prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (jej członkami i reprezentantami w europarlamencie są PO i PSL) oraz niektóre "jedynki" list wyborczych, w tym była premier Ewa Kopacz, czy inny były szef rządu i b. przewodniczący PE Jerzy Buzek.
Listy Koalicji Europejskiej są w znacznej mierze gotowe. Platforma obsadziła siedem "jedynek", a po trzy otrzymali przedstawiciele PSL i SLD. Żadnego z miejsc pierwszych nie ma Nowoczesna i Zieloni. - Nie mamy premierów, nie mamy byłych ministrów, nawet nie mamy byłych europosłów, jesteśmy ugrupowaniem nowym, w związku z tym "jedynek" nie mamy - tłumaczyła w piątek w radiu Plus przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Jej formacja otrzymała kilka dalszych miejsc na listach Koalicji, m.in. dla wicemarszałek Sejmu Barbary Dolniak (lista w okręgu śląskim) oraz rzeczniczki partii Pauliny Hennig-Kloski (Wielkopolska).
"Jedynki" list zaprezentował już przed tygodniem lider PO. Na Pomorzu jest to europoseł PO, b. komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski (rekomendacja PO), w okręgu kujawsko-pomorskim - b. szef MSZ i marszałek Sejmu Radosław Sikorski (PO), na Podlasiu - były napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski Tomasz Frankowski (zgłoszony przez PO). W Warszawie na czele listy znajdzie się były premier, b. marszałek Sejmu i b. szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz (SLD), na Mazowszu - europoseł PSL Jarosław Kalinowski, w Łódzkiem - b. premier i b. prezes NBP Marek Belka.
Silnie obsadzona jest lista Koalicji Europejskiej w okręgu wielkopolskim - tam dwa czołowe miejsca otrzymało dwoje byłych premierów - Ewa Kopacz (PO) i Leszek Miller (SLD). Na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu "jedynki" przypadły Polskiemu Stronnictwu Ludowemu (dla europosłów: Krzysztofa Hetmana i Czesława Siekierskiego). Liderką listy w Małopolsce i w Świętokrzyskiem została eurodeputowana PO Róża Thun.
Śląską listę otworzy były premier Jerzy Buzek, a dolnośląsko-opolską - założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska (z rekomendacji PO). W okręgu obejmującym regiony: zachodniopomorski i lubuski na czele listy znajdzie się europoseł SLD Bogusław Liberadzki.
Listy KE nie są jeszcze kompletne. O godz. 19 w Warszawie zbiera się zarząd PO, który ma rozstrzygnąć niektóre sporne kwestie dotyczące obsady miejsc na listach. Z informacji PAP wynika, że trwają jeszcze rozmowy z europosłanką PO, b. unijną komisarz ds. polityki regionalnej Danutą Hubner, aby nie rezygnowała ze startu (otrzymała propozycję objęcia miejsca 4. na liście warszawskiej) oraz europosłem PO Dariuszem Rosatim (miałby kandydować z miejsca 2. na Mazowszu).
Czytaj więcej