Na Węgrzech wskaźnik amputacji jest najwyższy w Europie. Rząd przygotował plan zaradczy
Wskaźnik amputacji na Węgrzech jest najwyższy w Europie i dlatego Ministerstwo Zasobów Ludzkich przygotowało we współpracy ze specjalistami propozycję programu zaradczego - poinformował w piątek dziennik "Magyar Nemzet.
Według najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) chociaż liczba amputacji na Węgrzech spada - np. w 2018 roku wykonano 2925 amputacji na wysokości kości udowej w porównaniu z 3366 w 2013 roku - to nadal rocznie wykonuje się 5-6 tysięcy takich operacji, co jest wskaźnikiem najwyższym w Europie w stosunku do liczby mieszkańców.
Katalin Farkas z kierownictwa Węgierskiego Towarzystwa Angiologicznego i Chirurgii Naczyniowej powiedziała dziennikowi, że wysoka liczba amputacji wynika z wielu czynników i aby sytuacja się poprawiła, trzeba się zająć wszystkimi. Jak podkreśliła, część osób prowadzi niezdrowy tryb życia, nie chodzi na badania, a nawet w razie wystąpienia dolegliwości nie zgłasza się do lekarza.
Wskazała, że jest bardzo ważne, by lekarze rodzinni wykonywali badania niezbędne do wykluczenia miażdżycy i potrafili skierować do odpowiednich specjalistów chorych z grup największego ryzyka, a więc powyżej 65. roku życia, gdyż w tej grupie co piąta osoba cierpi na miażdżycę, nawet jeśli nie ma jeszcze objawów.
Według danych WHO około jednej trzeciej Węgrów umiera na choroby serca i układu krążenia, a najczęstszą przyczyną amputacji nóg jest oprócz cukrzycy właśnie miażdżyca.
Propozycja ma zmniejszyć liczbę amputacji o połowę
Ministerstwo Zasobów Ludzkich przygotowało w związku z tym szczegółową propozycję, która ma doprowadzić do zmniejszenia liczby amputacji o połowę w ciągu 15 lat.
Według ministerstwa w celu zapobiegania miażdżycy o 30 proc. należy zmniejszyć odsetek osób palących, a o 10 proc. liczbę osób, które nie podejmują żadnej aktywności fizycznej.
Jednym z celów resortu jest stworzenie w kraju 8-10 centrów naczyniowych, w których zapewniony byłby dostęp do specjalistów w dziedzinie angiologii, chirurgii naczyniowej oraz radiologii interwencyjnej.
"Magyar Nemzet" podkreśla, że nie jest to łatwe zadanie, zważywszy na brak specjalistów w tych dziedzinach na Węgrzech, ale ma to kluczowe znaczenie, gdyż badanie z 2015 roku wykazało, że w przypadku 70 proc. amputacji w ciągu roku poprzedzającego operację nie podjęto próby poprawienia krążenia.
Farkas zaznaczyła, że co roku organizowany jest na Węgrzech dzień chorób krążenia, by zwiększyć świadomość społeczną, a niedawno uruchomiono program objazdowy, by w ciągu trzech lat poinformować lekarzy rodzinnych o dostępie do opieki medycznej dla cierpiących na choroby układu krążenia, ale także ocenić, jakie są największe przeszkody w stworzeniu centrów naczyniowych.
Czytaj więcej
Komentarze