Pediatra z USA przez dziesięciolecia molestował seksualnie dzieci. Wśród ofiar noworodek
Na karę od 79 do 158 lat więzienia sąd skazał 71-letniego pediatrę, który przez dziesięciolecia molestował pacjentów w miasteczku Johnstown w Pensylwanii. Johnniemu Barto udowodniono wykorzystanie 31 dzieci, w tym noworodka. Ofiar było prawdopodobnie więcej. Przez prawie 20 lat ani izba lekarska, ani prokuratura nie zareagowały na zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarza.
- Barto wykorzystywał dziewczęta i chłopców, większość w wieku od 8 do 12 lat - powiedział główny prokurator Josh Shapiro. Ale wsród jego ofiar były też małe dzieci, a nawet 2-tygodniowy noworodek. Udowodniono mu, że wykorzystał 31 dzieci, ale ofiar z pewnością było więcej. Prokurator wyjaśniał, że w wielu przypadkach zarzutów nie można było postawić z powodu ich przedawnienia.
Johnnie "Jack" Barto po aresztowaniu w 2018 r. przyznał się do molestowania kilku pokoleń dzieci. Wykorzystywał również dzieci ze swojej rodziny, w tym 7- i 14-latka. Ofiary nazywały go przed sądem "potworem".
Żona lekarza: nie ma dnia, żebym nie czuła bólu serca
- Najważniejsze dla nas jest to, że spędzi on resztę życia w więzieniu. Nigdy więcej nie chcemy go widzieć - powiedziała Amanda Dorich po ogłoszeniu w poniedziałek wyroku przez sąd w hrabstwie Cambria. Dorosła już kobieta stała się ofiarą lekarza, gdy miała 10 lat.
Zeznania przed sądem złożyło 19 osób. Była wśród nich również żona Barto, Linda. Przyznała, że jej mąż wykorzystał zaufanie dzieci, które później wpadały w depresję i panicznie bały się lekarzy. - Nie ma dnia, żebym nie czuła bólu serca myśląc o jego ofiarach - stwierdziła Linda Barto prosząc sąd o wydanie takiego wyroku, który będzie sprawiedliwy dla osób skrzywdzonych przez jej męża.
Bulwersujące w sprawie jest to, że mimo wielu sygnałów przez prawie 20 lat ani izba lekarska, ani prokuratura nie reagowały na zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstwa przez pediatrę.
Część mieszkańców stanęła murem za lekarzem
Lekarza po raz pierwszy oskarżono o seksualne wykorzystywanie trójga dzieci w 1998 r., zawieszono mu wówczas licencję lekarską. Mieszkańcy Johnstown stanęli jednak wówczas murem za swoim lekarzem i w 2000 r. Barto przywrócono prawo wykonywania zawodu.
- Kiedy po raz pierwszy został oskarżony w 1998 r., Barto uznał, że jest bezkarny. Był jednak ostrożny i długo upewniał się, że rodziny dobrze o nim myślą, zanim dopuszczał się wykorzystywania seksualnego małych pacjentów - relacjonował prokurator Shapiro.
Pomimo krążących pogłosek o jego skłonnościach seksualnych, Barto udawało się uniknąć oskarżeń aż do 21 grudnia 2017 r. Wówczas 12-letnia dziewczynka wyznała matce, że po zakończeniu badania lekarz kazał jej usiąść na kolanach i zaczął ją dotykać w miejsca intymne.
"Ten potwór mógł zostać zatrzymany"
Pediatrę aresztowano 18 stycznia 2018 r. Wtedy część mieszkańców ponownie stanęła w jego obronie. Na Facebooku pojawiła się strona "Wsparcie dla Johnniego Jacka Barto" wraz z referencjami od rodziców, których dzieci były jego pacjentami. Stronę szybko jednak usunięto, gdy Barto przyznał się do winy.
- Dwadzieścia lat temu ten potwór mógł zostać zatrzymany - mówiła 42-letnia Jennifer Goetz na schodach gmachu sądu w Cambria. Goetz miała ok. 8 lat, gdy Barto ją wykorzystał w 1984 roku.
- Dzisiaj dzień jest dla mnie słodko-gorzki - oceniła werdykt sądu.
Czytaj więcej
Komentarze