USA: Kongres zaapelował o ujawnienie raportu Muellera ws. Russiagate
Komisja sprawiedliwości Izby Reprezentantów USA przyjęła w czwartek jednogłośnie niewiążąca rezolucję, w której apeluje o upublicznienie raportu prokuratora specjalnego Roberta Muellera ws. śledztwa dotyczącego ingerencji Rosji w wybory prezydenckie z 2016 roku.
Uchwałę poparło 420 kongresmenów; przeciw nie głosował nikt.
Izba przyjęła ją, aby wywrzeć presję na prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Williama Barra, któremu przedstawiony zostanie raport w sprawie afery Russiagate.
Barr, po zapoznaniu się z nim, miał przedstawić swój własny raport Kongresowi, odmówił jednak przekazania i upublicznienia go w całości.
Kongresmeni chcą jednak, aby dokument ten został przedstawiony opinii publicznej.
- Jestem bardzo zaniepokojony tym, że minister Barr może usiłować nie udostępnić opinii publicznej całego raportu i ukryć przez Kongresem część ustaleń - powiedział przed głosowaniem szef wpływowej komisji wywiadu Izby Reprezentantów Adam Schiff.
- Kongres nie pozwoli, aby Barr lub prezydent pogrzebali ten raport - dodał Schiff.
Śledztwo ws. Trumpa
Dziennik "The Hill" wyjaśnia, że choć rezolucja izby jest niewiążąca, to jednak daje kongresmenom możliwość wysłania wezwania sądowego do ministerstwa z żądaniem przekazania Kongresowi treści raportu.
Desygnowany przez Trumpa Barr, którego kandydaturę musiał zatwierdzić Senat, podczas przesłuchania w senackiej komisji sprawiedliwości zapewnił, że nie wstrzyma śledztwa w sprawie Russiagate i upewni się, czy ma prawo je nadzorować.
- Pod moim nadzorem Bob (Mueller) będzie mógł dokończyć swe zadanie - podkreślił Barr.
Na początku marca komisja sprawiedliwości Izby Reprezentantów wszczęła śledztwo ws. Trumpa, osób z jego otoczenia, członków gabinetu i pracowników jego firm. Zwróciła się do 81 agencji i podmiotów o wydanie stosownych dokumentów.
Śledztwo dotyczyć będzie w dużej mierze tych samych wątków, które bada zespół Muellera, czyli utrudniania działania wymiaru sprawiedliwości i nadużywania władzy przez Trumpa, Russiagate, korupcji w administracji publicznej, a ponadto finansów Trumpa i jego przedsiębiorstw oraz fundacji.
Sam prokurator specjalny, mimo licznych doniesień na temat rychłego zakończenia jego śledztwa, nie podał terminu przedstawienia raportu końcowego, nie zasugerował też, że dochodzenie wykazało, iż doszło do współpracy osób z otoczenia Trumpa z Rosjanami. Postawił jednak w stan oskarżenia ponad 30 osób, w tym Rosjan i ludzi obecnego prezydenta.
Czytaj więcej
Komentarze