Wydawca "Wprost" i "Do Rzeczy" usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej
Wydawca czasopism „Wprost” i „do Rzeczy” Michał L. usłyszał w czwartek zarzut udział w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych - podała prokuratura.
Michał L. Został zatrzymany w środę przez CBA w sprawie wyłudzeń blisko 29 mln zł z firmy zajmującej się remontami linii kolejowych. W czwartek zatrzymano w tej samej sprawie trzy kolejne osoby: Wioletę R., Michała F. i Marcina K.
- Michałowi L. postawiono w czwartek zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych - powiedziała prok. Ewa Bialik rzecznik Prokuratury Krajowej.
Śledztwo prowadzi Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Zarzuty dla 19 osób
Prokuratorzy ustalili, że zorganizowana grupa przestępcza działała w okresie od 2012 do 2015 roku na terenie Warszawy. W tym czasie członkowie grupy doprowadzili do powstania znacznej szkody majątkowej w wysokości blisko 40 mln zł na szkodę Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury sp. z. o. o.
- Działania grupy polegały na przywłaszczeniu środków finansowych pochodzących z masy upadłości poprzez zawieranie szeregu umów i ustnych porozumień na rzekome usługi, za które wystawiane były poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci nierzetelnych faktur - podano w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Do chwili obecnej w sprawie przedstawiono zarzuty 19 osobom, w tym w dalszym ciągu 5 osób w tej sprawie pozostaje tymczasowo aresztowanych.
Postępowanie prowadzone przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu związane jest również z czynami o charakterze korupcyjnym sędziego Sądu Upadłościowego.
- W toku postępowania prokuratora skierowała wniosek o uchyleniu immunitetu sędziemu Sławomirowi B. w związku z przyjmowaniem korzyści majątkowych od syndyka Tomasza S. Wniosek ten został pozytywnie rozpoznany przez Sąd Apelacyjny w Warszawie - podała PK.
Sędzia Sławomir B. miał przyjąć korzyści w postaci samochodów i pieniędzy w łącznej kwocie 200 tys. zł.
Pan Prezes Michał M. Lisiecki @LisieckiMichal @pmpg_pl potwierdza, że składa zeznania w Prokuraturze we Wrocławiu i jako osoba publiczna podkreśla, że jego wizerunek i nazwisko mają być nadal jawne dla opinii publicznej pic.twitter.com/HMxbqWe4PN
— Paulina Piaszczyk (@PaulinaPiaszczy) March 14, 2019
Czytaj więcej