"Dwa razy więcej kolizji z winy kierowców Służby Ochrony Państwa. Rok 2019 może być rekordowy"
W 2017 roku z winy kierowców Biura Ochrony Rządu doszło do pięciu zdarzeń drogowych. W kolejnym roku, kiedy to BOR został zastąpiony przez Służbę Ochrony Państwa, kierowcy tej służby byli sprawcami dziesięciu wypadków i kolizji - informuje Radio ZET. Według radia, obecny rok może się okazać rekordowy - w ciągu tylko dwóch miesięcy SOP zaliczyła sześć kolizji drogowych.
Ze statystyk wynika, że w 2017 roku doszło do 19 zdarzeń drogowych z udziałem kierowców BOR. W zestawieniu nie uwzględniono jednak wypadku ówczesnej premier Beaty Szydło z lutego 2017 r., ponieważ przed sądem wciąż trwa proces w tej sprawie.
Spośród wszystkich 19 kolizji w przypadku pięciu winę za zdarzenie ponosili kierowcy BOR.
Z kolei w 2018 roku Służba Ochrony Państwa uczestniczyła w 27 zdarzeniach na drodze. Rządowi kierowcy byli odpowiedzialni za nie w dziesięciu przypadkach.
Więcej kolizji z VIP-ami na pokładzie
Z porównania statystyk BOR z 2017 r. i SOP z 2018 r. wynika, że wzrosła zarówno liczba zdarzeń drogowych spowodowanych przez kierowców służb, jak i liczba wszystkich wypadków i kolizji z udziałem samochodów rządowych.
Dwukrotnie, do czterech przypadków, wzrosła też liczba zdarzeń, podczas których osoba ochraniana była w aucie.
"Odeszli doświadczeni "
Jak zauważa RadioZET, rok 2019 ma szansę stać się rekordowym. W ciągu dwóch miesięcy SOP zaliczyła sześć kolizji, z czego trzykrotnie w kolumnie rządowych limuzyn przewożona była osoba ochraniana. Połowa z tych zdarzeń miała miejsce z winy kierowców tej służby.
Zdaniem byłych szefów BOR-u, wielu doświadczonych i wyszkolonych kierowców odeszło lub zostało zmuszonych do odejścia ze służby po zmianie formacji na SOP.
WIDEO: Kolizja z udziałem limuzyny Służby Ochrony Państwa. Dwoje dzieci w szpitalu
Czytaj więcej