Sąd rozpatrzył dwie apelacje w sprawie Obywateli RP. Wyrok uniewinniający 18 osób podtrzymany

Polska
Sąd rozpatrzył dwie apelacje w sprawie Obywateli RP. Wyrok uniewinniający 18 osób podtrzymany
Pixabay/qimono

Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał we wtorek wyrok Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście uniewinniający 18 osób, które blokowały marsz ONR w kwietniu 2017 r. Natomiast sprawę osób, które w lipcu 2017 r. przekroczyły barierki przez Sejmem, skierował do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.

W pierwszej sprawie chodziło o blokadę marszu Obozu Narodowo-Radykalnego, który 29 kwietnia 2017 roku przeszedł ulicami Warszawy dla uczczenia 83. rocznicy powstania ONR. U zbiegu ul. Świętokrzyskiej i Nowego Światu przemarsz zablokowało kilkadziesiąt osób, m.in. Obywatele RP.

 

Po marszu policja skierowała do sądu wnioski o ich ukaranie. Zarzuciła im, że przeszkadzały w legalnej manifestacji i tamowały ruch na drodze publicznej.

 

Posiedzenie odwoławcze

 

4 października 2018 roku zapadł wyrok w sprawie 18 z tych osób. Sędzia Sądu Rejonowego Łukasz Biliński uniewinnił obwinionych i zdecydował, że koszty sądowe poniesie skarb państwa.

 

We wtorek w Sadzie Okręgowym w Warszawie odbyło się posiedzenie odwoławcze, na którym rozpatrywano zażalenie policji na postanowienie sądu I instancji. W apelacji wskazywano m.in. na błąd w ustaleniach Sądu Rejonowego, nie znajdujący potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.

 

Jeden z pełnomocników obwinionych wskazywał przed sądem odwoławczym, że apelacja jest "nieudolną próbą polemiki z prawidłowymi ustaleniami SR, który stanął przed pytaniem, które prawa są ważniejsze" oraz, że "policja używa przepisów kodeksu wykroczeń jak swego rodzaju wytrychu, aby stawiać przed obliczem sądu jednych, a jednocześnie pomijać tych, którzy przed tym obliczem stawać powinni".

 

Pełnomocnicy obwinionych zwracali uwagę na "rażącą dysproporcję w działaniach policji" i na to, że hasła ONR nawołują do nienawiści na tle rasowym, tożsamości płciowej, a marsz ONR powinien być rozwiązany natychmiast, kiedy te hasła się pojawiły, "bo łamią porządek prawny w Polsce".

 

- Z jednej strony mamy ONR, który maszeruje pod ochroną policji, która nic nie robi pomimo tego, że łamane jest prawo, a z drugiej strony są obwinieni, którzy przeciwko takiemu zachowaniu protestują - wskazywali.

 

Ostatecznie Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok i uniewinnił 18 osób. W uzasadnieniu sędzia Eliza Bogusława Proniewska wskazała, że "apelacja nie zasługuje na uwzględnienie", bo powinna m.in. wskazywać "na konkretne uchybienia". Zwróciła też uwagę na "pieczołowitość w gromadzeniu dowodów" i wyczerpujące odwołanie się przez sąd I instancji do wszystkich dowodów.

 

 

Sprawa przekroczenia barierek

 

To nie jedyne postępowanie odwoławcze w sprawie Obywateli RP, które toczyło się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Drugie dotyczyło trzech osób, które 20 lipca 2017 roku pod Sejmem około godz. 16.45 miały "zakłócać porządek publiczny poprzez przejście przez płotki".

 

10 stycznia sąd rejonowy umorzył postępowanie wobec nich. Zażalenie złożyła policja.

 

Obwiniony w tej sprawie lider Obywateli RP Paweł Kacprzak tłumaczył w sali rozpraw: "Przekroczyłem barierki, ponieważ umożliwiła mi to posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Wszedłem tam na jej zaproszenie. Przyszło nas więcej i nie wiem, dlaczego tylko my zostaliśmy obwinieni".

 

Dodał, że nie wie, na jakiej podstawie prawnej barierki zostały umieszczone na terenie Sejmu, ale jest gotów ponieść konsekwencje. - Jestem przekonany, że te barierki zostały tam postawione bezprawnie - stwierdził Kacprzak.

 

Sąd Okręgowy przekazał tę sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. - Zażalenie oskarżyciela zasługuje na uwzględnienie, albowiem decyzja SR jest co najmniej przedwczesna. W sprawie koniecznie jest bowiem przeprowadzenie postępowania dowodowego - brzmiało uzasadnienie.

 

Sędzia Katarzyna Wróblewska argumentowała, że konieczne jest ustalenie, czy obwinieni pokonali barierkę mimo wyraźnego ostrzeżenia przez policjantów, czy też byli wzywani do ostrożnego opuszczenia miejsc odgrodzonych pod Sejmem.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie