Szefernaker: z wojny ideologicznej Polacy przysłowiowego obiadu czy zupy nie ugotują
- Młodzi ludzie w polityce, szczególnie w takich resortach jak MSWiA, powinni pokornie podchodzić do polityki. To będą decyzje kierownictwa PiS, przede wszystkim premiera Morawieckiego - powiedział w "Graffiti" Paweł Szefernaker zapytany o to, czy pokieruje resortem spraw wewnętrznych i administracji po ewentualnym sukcesie ministra Joachima Brudzińskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przypomniał, że z jego okręgu będzie startował minister Brudziński. - Będziemy mieć bardzo mocną listę - zapewnił. Zapowiedział również, że jako członek Prawa i Sprawiedliwości jest o dyspozycji kandydatów startujących do europarlamentu. Sam - jak przekazał - do europarlamentu się nie wybiera.
"Nie ma dziś mowy o rekonstrukcji"
Szefernaker odniósł się również do zapowiedzi szefa MSWiA, że na czas kampanii wyborczej weźmie urlop. - Urlopy to jest normalna rzecz, także w ministerstwach - powiedział. - Mamy bardzo mocny skład w ministerstwie. Niejednokrotnie pan minister Brudziński brał jednodniowy, czy parodniowy urlop i ministerstwo wtedy działało, kierownictwo ze sobą współpracowało, nie było z tym problemu - przypomniał.
Polityk nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy po ewentualnym sukcesie Brudzińskiego w eurowyborach zastąpi go na stanowisku szefa MSWiA.
- Najpierw musimy zapracować jako partia na to, żeby minister Brudziński był europosłem. Nie ma dziś mowy o jakichkolwiek nazwiskach i rekonstrukcji rządu. Dzisiaj pracujemy nad tym, żeby nasi kandydaci weszli do PE i pokornie będziemy o każdego walczyć - powiedział Szeferkaner.
"Najgorsze co może być to wojna ideologiczna"
Wiceszef MSWiA odniósł się również do sondaży, które przed wyborami do PE wskazują na niemal takie samo poparcie dla Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Europejskiej.
- Wystawiamy mocnych kandydatów. Sondaże są ważne, ale nie najważniejsze. Należy je czytać, analizować, ale nie należy z nich wyciągać zbyt daleko idących wniosków - zaznaczył.
- Jesteśmy na tym etapie, że liderów i drugie osoby na listach już znamy. W wielu okręgach już wiadomo jak będą wyglądały te listy, trwają ostatnie rozmowy na temat tych nazwisk, będą konwencje regionalne, najbliższa już w sobotę w Rzeszowie - przypomniał.
Według niego "najgorsze co może być dzisiaj to wojna, którą rozpoczyna Platforma i inne partie - wojna ideologiczna". - My pokazujemy, że chcemy dać Polakom, jak to powiedział pan premier, święty spokój, chcemy dać im programy, dzięki którym będzie żyło im się lepiej, bo z wojny ideologicznej Polacy przysłowiowego obiadu czy zupy nie ugotują - podkreślił.
"Żadna hipoteza nie jest przez służby wykluczona"
Szefernaker został również zapytany przez prowadzącego program Wojciecha Dąbrowskiego, o konflikt miedzy PiS a PO o tablicę "Układ Kaczyńskiego". - Platforma Obywatelska jest partią, która jak rządziła prowokowała. (…) Dzisiaj również prowokują. Warto powstrzymać nerwy i nie poddać się tej prowokacji - powiedział.
Wiceminister SWiA skomentował także poszukiwania 25-letniej kobiety i jej 3-letniej córki, porwanych w czwartek w Białymstoku.
- Poszukiwania trwają, policja współpracuje ze wszystkimi służbami w szczególności ze strażą graniczną. Wszystkie najlepsze siły jakie ma policja zostały skierowane do pracy - przekazał.
Zaapelował również do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie o kontakt ze służbami pod numerem telefonu 112 lub 995.
Ze względu na dobro śledztwa nie chciał jednak mówić o szczegółach poszukiwań. - Policja ma bardzo szczegółowe dane, ale nie będziemy o nich informować. Żadna hipoteza nie jest przez służby wykluczona - powiedział.
Czytaj więcej