Komendant Straży Marszałkowskiej odwołany. Może chodzić o tablicę z "układem Kaczyńskiego"
Komendant Straży Marszałkowskiej płk Piotr Rękosiewicz decyzją szefa Kancelarii Sejmu został odwołany z pełnionej funkcji; obowiązki komendanta SM przejął dotychczasowy zastępca mjr Wojciech Leśnik - powiedział dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Jak dowiedział się Onet, "straż nie chciała znowu aresztować tablicy z »układem Kaczyńskiego« i za to odwołano jej komendanta".
Kancelaria Sejmu dziękuję za służbę płk. Rękosiewiczowi, który przez prawie dwa lata pracował w Parlamencie - dodał Grzegrzółka.
- To był na pewno intensywny czas pełen wyzwań i wielu ważnych decyzji. To również okres gdy Straż Marszałkowska przechodziła reorganizację i transformację w nową służbę, zgodnie z przyjętą ustawą - zwrócił uwagę szef CIS.
Grzegrzółka nie podał powodów odwołania Rękosiewicza.
"Funkcjonariusze mieli dość"
Jak podał portal onet.pl, przyczyną odwołania komendanta miała być tablica o "Układzie Kaczyńskiego", która stała w Sejmie przed klubem Platformy Obywatelskiej. "Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej mieli już dość biegania z tą tablicą i za to poleciała głowa płk. Rękosiewicza" - powiedział portalowi informator.
W poniedziałek sprzed siedziby klubu parlamentarnego PO-KO zabrano tablicę przedstawiającą powiązania pomiędzy m.in. prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, szefem CBA Ernestem Bejdą, szefem ABW Piotrem Pogonowskim, koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim oraz szefem gabinetu politycznego premiera Markiem Suskim.
Ustawienie tablicy w połowie lutego przez posłów PO-KO było reakcją na artykuł "Gazety Wyborczej", która opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim przedsiębiorcą Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.
Jak informowało Centrum Informacyjne Sejmu, Kancelaria Sejmu wraz ze Strażą Marszałkowską wielokrotnie prosiła KP PO-KO o usunięcie tablicy, ponieważ została ona ustawiona bez odpowiedniej zgody. W poniedziałek tablica trafiła do depozytu Straży Marszałkowskiej.
Tablicę na korytarzu ponownie ustawił we wtorek poseł PO Krzysztof Brejza. "Pod wpływem impulsu" zabrał ją jednak szef gabinetu premiera Marek Suski.
WIDEO: Protestujące pielęgniarki próbowały wejść do Sejmu. Wejście zablokowała straż marszałkowska
Czytaj więcej