W Krakowie złodziej uciekając przed policjantami, zgubił buty
Dwaj policjanci będąc po służbie pomogli w Krakowie schwytać złodzieja. Ten uciekał tak szybko, że w okolicach Barbakanu zgubił buty - poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Kilka dni temu policjant wracając do domu po zakończonej służbie usłyszał krzyki. Gdy się odwrócił, zobaczył biegnącego mężczyznę, a za nim ochroniarza z centrum handlowego krzyczącego: "Złodzieju zatrzymaj się!".
- Nie wahając się policjant ruszył na pomoc i pobiegł za mężczyzną. Kilkakrotnie podczas pościgu informował, że jest policjantem - mimo to złodziej nie reagował na wydawane polecenia i biegł tak szybko, że w okolicach Barbakanu zgubił buty. Pościg przeniósł się na krakowskie Planty, tam biegnącego policjanta zauważył jego szef, który również podążył za sprawcą - relacjonował Gleń.
Mężczyzna został zatrzymany. Jak podał rzecznik małopolskiej policji był on bardzo agresywny, uspokoił się dopiero, gdy na ręce nałożono mu kajdanki. W tej samej chwili w miejscu zdarzenia pojawił się radiowóz Straży Miejskiej, który pomógł przetransportować bosego do komisariatu. Gdy policjanci wrócili po zgubione przez złodzieja podczas ucieczki obuwie, okazało się, że buty zniknęły.
Zatrzymany 35-latek z woj. śląskiego dokonał kradzieży w perfumerii, co zarejestrował monitoring. W torbie miał także kurtkę z metkami i klipsami zabezpieczającym oraz dowód osobisty i prawo jazdy innego mężczyzny. Usłyszał zarzuty kradzieży i zarzuty ukrywania dokumentów, za co grozi mu do pięciu lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze