Żywiec: upamiętnili Żołnierzy Wyklętych i przy okazji pozdrowili kolegów w więzieniu
"Kula Tadzia PDW" - transparent z takim napisem pojawił się w Żywcu (Śląskie) przy trasie biegu upamiętniającego Żołnierzy Wyklętych. Zdjęcie mężczyzn z transparentem opublikował na swojej stronie Urząd Miejski. Gdy media napisały, że "PDW" to "pozdrowienia do więzienia" lub "pozdrowienia dla ludzi zza krat", a nie skrót od Pamięć dla Wyklętych, rzecznik ratusza zapowiedział usunięcie zdjęcia.
Siódmy żywiecki Bieg Tropem Wilczym Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbył się w niedzielne przedpołudnie w Parku Habsburgów. "Mnóstwo uczestników, doskonała zabawa, sportowa rywalizacja i to co najważniejsze - kształtowanie pamięci i postaw patriotycznych" - informował żywiecki magistrat.
Według ratusza, w biegu startowali "dosłownie wszyscy": dzieci, młodzież, dorośli, całe rodziny, osoby niepełnosprawne i zawodowcy. Na zdjęciach opublikowanych przez Urząd Miejski widać także m.in. żołnierzy i duchownych, którzy upamiętniali Żołnierzy Wyklętych.
Na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie Urzędu Miejskiego przedstawiona jest grupa kibiców Górala Żywiec. Mężczyźni mają w rękach odpalone race oraz trzymają transparent z hasłem "Kula Tadzia PDW", w którym skrótowiec PDW oznacza "pozdrowienia do więzienia" lub też "pozdrowienia dla ludzi zza krat".
"Można było różnie rozumieć jego znaczenie"
Rzecznik żywieckiego ratusza Mariusz Hujdus powiedział polsatnews.pl, że zdjęcie zostanie usunięte z oficjalnej strony magistratu.
- Relacja zamieszczona na stronie internetowej miasta obrazowała tylko i wyłącznie przebieg wydarzenia, podobnie jak szereg innych zdjęć zamieszczonych w artykule, np. wręczanie medali, czy też pomoc osobom niepełnosprawnym w ukończeniu biegu - podkreślił.
Jak tłumaczył, "napis był skrótowcem", więc "można było różnie rozumieć jego znaczenie". Niektórzy uczestnicy odszyfrowali ten skrót, np. jako Pamięć dla Wyklętych. Tym bardziej, że kibice wznosili okrzyki ku czci żołnierzy wyklętych, np. "Chwała Bohaterom". - Jednak biorąc pod uwagę kontrowersję, jakie wywołuje ten skrótowiec i doniesienia medialne, że może mieć zupełnie inne znaczenie, zdecydowaliśmy o zdjęciu go ze strony internetowej miasta - powiedział Hujdus.
Czytaj więcej
Komentarze