Dulkiewicz wygrała w I turze. Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w Gdańsku
- Aleksandra Dulkiewicz w wyborach prezydenta Gdańska uzyskała 82,22 proc; Grzegorz Braun 11,86 proc., a Marek Skiba 5,92 proc - poinformowała rzeczniczka prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek. Dulkiewicz będzie dzisiaj gościem w programie "Wydarzenia i Opinie". Transmisja na antenie Polsat News oraz w portalu polsatnews.pl od godziny 19:15.
39-letnia prawniczka i samorządowiec, była wiceprezydent Gdańska - Aleksandra Dulkiewicz wygrała wybory w pierwszej turze pokonując w wyścigu o prezydencki fotel 51-letniego reżysera filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna oraz 46-letniego działacza katolickiego i przedsiębiorcę budowlanego Marka Skibę.
Już oficjalnie frekwencja w wyborach Prezydenta @gdansk 48,67%. Aleksandra Dulkiewicz 82,22 %, Grzegorz Braun 11,86 %, Marek Skiba 5,92 %. Głosowało 170 028 gdańszczanek i gdańszczan ♥️
— M.Skorupka Kaczmarek (@m_skorupka) 4 marca 2019
Na Dulkiewicz zagłosowało 139 tys. 790 wyborców, na Grzegorza Brauna 20 tys. 164, z kolei 10 tys. 74 osoby wybrały Marka Skibę.
Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska były wynikiem wygaśnięcia mandatu wieloletniego prezydenta tego miasta - Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Wczoraj rano, kiedy obudziłam się, wiedziałam, że to siedem tygodni od morderstwa pana prezydenta Pawła Adamowicza. Dopiero w tę wczorajszą niedzielę z całą mocą zdałam sobie sprawę z tego, że trzeba będzie go zastąpić. Bez was tego nie zrobię, proszę was wszystkich o wsparcie i pomoc. Wiem, że ta niedziela wyborcza dla wielu z nas była kolejnym etapem oswajania smutku po stracie - mówiła nowo wybrana prezydent Gdańska na konferencji prasowej.
"Proszę o konstruktywną krytykę"
- Kochane gdańszczanki, kochani gdańszczanie, proszę o konstruktywną krytykę, proszę o wsparcie i pomoc, ale proszę też o to, żebyśmy tak, jak w ciągu ostatnich siedmiu tygodni umieli być wspólnotą, żebyśmy nadal w tym trwali, żebyśmy byli lepsi dla siebie, uśmiechali się do siebie częściej, umieli wpuścić czekającego na wjazd kierowcę albo umieli jeździć na suwak. Wiem, że potrafimy to zrobić, to wszystko zależy od naszego codziennego wyboru, naszych osobistych decyzji - kontynuowała Dulkiewicz.
Podziękowała też mieszkańcom miasta za udział w niedzielnych wyborach. - Bardzo dziękuje każdemu z 139 tysięcy 790 głosujących, którzy mi zaufali, uwierzyli, że jestem w stanie udźwignąć ciężar tych obowiązków - powiedziała Dulkiewicz.
Podziękowała również osobom pracującym w 196 Obwodowych Komisjach Wyborczych w Gdańsku. - To są prawdziwi obywatele, którzy zarówno w ciągu dnia pracowali przy prowadzeniu wyborów, jak i w ciągu w nocy liczyli głosy (...). To prawdziwy przykład obywatelskiej postawy, kiedy wspólnie troszczymy się o to, by procedury demokratyczne działy się bez trudności - powiedziała.
Zrzekła się członkostwa w PO
W przeprowadzonych w niedzielę przedterminowych wyborach Dulkiewicz wystartowała jako kandydatka bezpartyjna - z Komitetu Wyborczego Wyborców "Wszystko dla Gdańska". Zapleczem dla tego komitetu było Stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska założone przez Adamowicza przed ubiegłorocznymi - wygranymi przez niego, wyborami samorządowymi.
Po tym, jak Platforma Obywatelska nie poparła Adamowicza w staraniach o reelekcję i wystawiła swojego kandydata, Dulkiewicz zrzekła się członkostwa w Platformie Obywatelskiej, do której należała od lat i objęła funkcję szefowej sztabu wyborczego Adamowicza.
Dulkiewicz sama o sobie mówi, że - jako samorządowiec, dojrzewała pod mentorską opieką Pawła Adamowicza, który sprawował funkcję prezydenta Gdańska nieprzerwanie od 1998 do 2019 r. W kampanii wyborczej, która poprzedziła niedzielne głosowanie, podkreślała, że staruje, bo chce "kontynuować pracę poprzednika".
Czytaj więcej