Rosyjski bankier poszukiwany listem gończym zatrzymany w Polsce

Polska
Rosyjski bankier poszukiwany listem gończym zatrzymany w Polsce
Zdj. ilustracyjne/Public Domain Pictures/George Hodan

Były wiceprezes rosyjskiego banku Probiznesbank Jarosław Aleksiejew został zatrzymany w czwartek w Zebrzydowicach - powiedział w piątek rzecznik bielskiej Prokuratury Okręgowej Jacek Boda. W poniedziałek bielski sąd zdecyduje o dopuszczalności wydania zatrzymanego Rosji.

Aleksiejew został zaocznie aresztowany w swoim kraju w ramach sprawy karnej o defraudację . Był poszukiwany międzynarodowym listem gończym - podały rosyjskie media, które poinformowały też o zatrzymaniu bankiera w Polsce.

 

Prokurator Boda powiedział, że mężczyznę zatrzymano w Zebrzydowicach (Śląskie), gdy podróżował pociągiem. W związku z międzynarodowym listem gończym został tymczasowo aresztowany przez sąd w Bielsku-Białej na 40 dni.

 

- W najbliższy poniedziałek w bielskim sądzie okręgowym odbędzie się posiedzenie w przedmiocie prawnej dopuszczalności wydania zatrzymanego władzom rosyjskim - poinformował.

 

Rzecznik wyjaśnił, że sprawą zajmuje się bielska prokuratura, ponieważ jest właściwa ze względu na miejsce zatrzymania Rosjanina. - Wykonujemy czynności związane z wnioskiem Federacji Rosyjskiej o wydanie tego obywatela - dodał.

 

Udzielali kredytów fikcyjnym firmom

 

Aleksiejew został aresztowany zaocznie przez sąd w Moskwie w maju 2017 roku. Tamtejsi śledczy twierdzą, że on i dwóch szefów Probiznesbanku, Aleksandr Żelezniak i Siergiej Leontjew, udzielali w latach 2014-15 kredytów fikcyjnym firmom. Sumę defraudacji określają na 2,4 mld rubli (36 mln dolarów).

 

Probiznesbank stracił licencję w sierpniu 2015 roku i został uznany za bankruta. Żelezniak i Leontjew przebywają w USA, w Rosji sąd zadecydował o ich zaocznym zatrzymaniu. W 2018 roku Leontjew powiedział w trakcie postępowania sądowego w USA, że sprawa przeciwko niemu jest umotywowana politycznie, a do bankructwa banku dążyli przedstawiciele władz. Jednym z powodów miałyby być kontakty z opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym. Dodał, że istniały - niezrealizowane ostatecznie - plany wyemitowania przez bank kart kredytowych z możliwością wspierania finansowego założonej przez Nawalnego Fundacji Walki z Korupcją.

 

Rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz powiedziała rosyjskiemu dziennikowi "RBK", że w 2012 roku toczyły się na ten temat rozmowy z kierownictwem innego banku, należącego do tej samej grupy co Probiznesbank. Bank ostatecznie zrezygnował z projektu. - Fundacja Nawalnego nie była finansowana przez Leontjewa ani kontrolowane przez niego firmy - dodała Jarmysz.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie