27 osób aresztowanych za przestępstwa narkotykowe
Na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga zatrzymanych zostało 20 mężczyzn, powiązanych m.in. z produkcją i obrotem narkotykami. Wszystkie te osoby zostały tymczasowo aresztowane - podała w piątek prokuratura. Wcześniej aresztowano już siedem osób.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Marcin Saduś powiedział, że prokuratura od wielu miesięcy nadzoruje śledztwo dotyczące m.in. produkcji amfetaminy, obrotu nią i "wewnątrzwspólnotowym transferem", czyli przewożeniem amfetaminy do Polski z innych krajów Unii Europejskiej.
Setki kilogramów narkotyków
Proceder miał miejsce na terenie województwa mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego w latach 2016-2018. Przestępcy mieli w tym czasie wprowadzić do obrotu ponad pół tony amfetaminy, 120 kg ziela konopi i 6 kg mefedronu.
W ostatnim czasie, na polecenie prokuratury, funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji, Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali 20 osób podejrzanych o te przestępstwa.
- Część z podejrzanych działała w warunkach recydywy lub z tego procederu zrobiła sobie stałe źródło dochodu, co zwiększa im zagrożenie karą z 10 do nawet 15 lat pozbawienia wolności. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowy areszt wobec wszystkich podejrzanych- podał prok. Saduś.
"Fabryki" amfetaminy
Zatrzymania były efektem pracy operacyjnej policjantów z KSP i komend wojewódzkich, którzy już w sierpniu ubiegłego roku ustalili kto wchodzi w skład grupy, gdzie mogą być produkowane narkotyki, i jak są transferowane. Zatrzymano wówczas siedem osób - cztery w okolicach Wołomina i trzy w powiecie szydłowieckim.
- W domu na terenie powiatu wołomińskiego znajdowały się trzy linie technologiczne służące do produkcji amfetaminy. Przejęto prawie pięćdziesiąt kilogramów amfetaminy oraz piętnaście litrów prekursora BMK, z którego można wyprodukować trzydzieści kilogramów tego narkotyku. Funkcjonariusze przejęli także dwa litry substancji, z której można wytworzyć kolejnych dziewięć kilogramów substancji psychotropowej - powiedział kom. Sylwester Marczak z KSP. Dodał, że zabezpieczony towar mógł być na czarnym rynku warty około 2 mln zł.
Podobną "fabrykę" amfetaminy policja zlikwidowała w powiecie szydłowieckim. Tam przestępcy mieli wynająć dom, gdzie wytwarzali BMK, półprodukt, z którego powstaje amfetamina. Narkotyki były przechowywane w garażu na warszawskich Bielanach.
Czytaj więcej
Komentarze