Świnki uciekinierki czekają na właściciela. Uciekły drugi raz
Jedna biała w czarne łatki, druga cała czarna. Dwie miniaturowe świnki znów uciekły swojemu opiekunowi z Chojnic (Pomorskie). Problem polega na tym, że właściciel nie spieszy się z ich odbiorem. Zwierzętami zaopiekował się weterynarz, a każdy kolejny dzień ich utrzymania kosztuje.
Po raz pierwszy świnki uciekły właścicielowi 10 stycznia. - Po znalezieniu zostały przekazane weterynarzowi w Charzykowach. Po jednym dniu zgłosił się właściciel - powiedział Polsat News Adam Kopczyński, zastępca burmistrza Chojnic.
Dwa tygodnie później świnki uciekły ponownie. 25 stycznia znaleziono je na ulicy Derdowskiego w Chojnicach. Do tej pory nikt się po nie nie zgłosił. Urzędnicy nie mają danych osoby, która za pierwszym razem odebrała zwierzęta.
We wtorek pracownicy Urzędu Miejskiego umieścili ogłoszenie, w którym zaapelowali o odebranie dwóch uciekinierek.
"Właściciel proszony jest do zgłoszenia się do Urzędu Miejskiego w Chojnicach do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska pok. nr 610 bądź kontakt telefoniczny pod nr 523971800 w. 38 w godz. pracy urzędu tj.: poniedziałek, środa, czwartek, piątek w godz. 7.00 - 15.00, wtorek 8.00 - 16.00" - czytamy.
Pokryją koszty
"Za każdy następny dzień przechowania zwierząt opłata dzienna wyniesie: 50 zł + 8 proc. VAT" - informują urzędnicy. Już teraz koszt przechowania świnek przekroczył 1700 zł + VAT.
- Jako Urząd Miasta postaramy się pokryć te koszty - dodał Kopczyński.
Jeśli do wtorku nikt się po świnki nie zgłosi, urzędnicy będą szukali dla nich nowego opiekuna.
Czytaj więcej
Komentarze