PO-KO chce ustanowienia święta państwowego w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r.
Klub PO-KO złoży w Sejmie projekt ustawy o ustanowieniu święta państwowego w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r. - Ta data powinna na stałe wzbogacić kalendarz świąt państwowych na równi z innymi doniosłymi wydarzeniami znaczącymi polską drogę ku wolności - podkreślili autorzy projektu.
Posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO-KO) poinformowała na konferencji prasowej w Sejmie, że klub PO-KO złoży w czwartek do laski marszałkowskiej projekt ustawy o ustanowieniu święta państwowego w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku.
- Projekt ustawy nawiązuje do uchwały, jaką także z inicjatywy klubu PO podjęliśmy w roku 2013, (uchwały) która ten dzień nazwała wówczas Dniem Wolności i Praw Obywatelskich, ale jakoś przygasło to święto, więc mamy nadzieję, że nadanie temu statusu święta państwowego pozwoli właściwie uhonorować tę datę - powiedziała posłanka.
"Dla większości Polaków ten dzień był przełomem".
- Mamy nadzieję, że projekt spotka się z aprobatą całej izby sejmowej - dodała.
Senator Bogdan Klich (PO) podkreślił, że 4 czerwca 1989 roku dla większości Polaków był przełomem.
- To był ten moment, od którego rozpoczął się proces budowania w Polsce struktur państwa prawa, opartych na wartościach demokracji, wolności, poszanowania dla nowego prawa, poszanowania praw obywatelskich - mówił Klich.
Według niego, bez 4 czerwca 1989 roku "nie byłoby tego wszystkiego, czego świat nam zazdrości".
- Nie byłoby odbudowy suwerennej Polski i zbudowania w Polsce demokracji i państwa prawa. Ten moment był momentem z którego powinniśmy być dumni, bo też pokazał, że przy pomocy kartki wyborczej udało się pokonać reżim, który stosował przez wiele lat siłę i przemoc - podkreślił senator.
30 rocznica wydarzeń
Jak dodał, nie jest przypadkiem, że klub PO-KO akurat teraz wnosi projekt tej ustawy, ponieważ - jak przypomniał - w tym roku przypada 30 rocznica tamtych "wielkich wydarzeń".
- Uważamy, że jest sprawą Sejmu i jego obowiązkiem upamiętnienie tamtej rocznicy - oświadczył Klich.
W uzasadnieniu projektu czytamy, że nawiązuje on do uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 maja 2013 roku o uznaniu dnia 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich i ma na celu ustanowienie w tym dniu święta państwowego.
"Zakończył się system dominacji"
"W dniu 4 czerwca 1989 r. odbyły się wybory, w których Polacy mogli dokonać wyboru po raz pierwszy po wojnie, bez przymusu głosowania na jedną listę. Udzielając poparcia kandydatom Komitetu Obywatelskiego »Solidarność« na wszystkie możliwe do obsadzenia miejsca w Sejmie oraz 99 miejsc w Senacie, głosujący Polacy dokonali przełomu ustrojowego" - podkreślono w projekcie.
"Zakończyli trwający od dziesięcioleci system dominacji jednej partii nad państwem i obywatelami. Dali możliwość rozpoczęcia kształtowania ustroju demokracji parlamentarnej, państwa równych praw dla wszystkich obywateli, rządów prawa oraz podjęcia działań zmierzających do uzyskania pełnej suwerenności" - czytamy.
Jak dodano, "wybory czerwcowe zamykające okres podjętej w sierpniu 1980 roku walki o wolność człowieka i obywatela w demokratycznym państwie umożliwiły w następnych latach dynamiczny rozwój kraju niepodzielonego ostrym konfliktem politycznym, przyjaznego wobec sąsiadów, aspirującego do udziału we wspólnocie międzynarodowej Zachodu, stwarzającego warunki dla rozwoju oddolnych inicjatyw obywatelskich".
Czytaj więcej
Komentarze