Drzewo przygniotło młodego żubra. Połamało mu żebra. Akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem
Samotną, zaniepokojoną samicę żubra zobaczyli leśnicy w Pasiekach (Nadleśnictwo Browsk), a później odkryli, że w pobliżu leży przygnieciony drzewem cielak. Podjęli próbę uratowania 7-miesięcznego byczka - uwolnili zwierzę, okryli sianem, by je uspokoić i ogrzać. Żubrzątko bezskutecznie próbowało kilka razy wstać, okazało się, że jest poważnie ranne. Nie udało się go uratować.
Młode żubrzątko zostało przygniecione suchym odłamem martwej iwy w poniedziałek. W oczekiwaniu na przyjazd weterynarza leśnicy podjęli akcję ratunkową. Uwolnili zwierzę spod drzewa i okryli sianem, aby je uspokoić i ogrzać.
Cielę żubra bezskutecznie próbowało kilka razy wstać i dołączyć do matki, która spłoszyła się i uciekła.
Kiedy na miejsce przybyli pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego i weterynarz, przeprowadzono badania. Lekarz stwierdził poważne obrażenia zwierzęcia. Pomimo wysiłków, cielaka nie udało się uratować.
Sekcja potwierdziła wstępną diagnozę, żubrzątko miało m.in. złamaną łopatkę i żebra, prawdopodobnie doszło także do uszkodzenia kręgosłupa.
Komentarze