Wydała 25 tys. dolarów na serię operacji plastycznych, by wyglądać jak księżna Meghan Markle
Xochytl Greer, prawniczka i matka trojga dzieci, przeszła serię operacji plastycznych i zabiegów kosmetycznych, by wyglądać jak żona księcia Harry'ego Meghan Markle. 36-letnia kobieta na m.in. korekcję nosa, liposukcję brzucha, ud i pośladków wydała 25 tys. dolarów. Teraz przyznaje, że "kiedy patrzy w lustro, znowu jest szczęśliwa. Nadal widzi siebie, ale w lepszej wersji".
Odkąd Xochytl Greer, prawniczce z Teksasu, urodziło się drugie dziecko, kobieta straciła pewność siebie. Jak mówiła nie mogła już nosić dopasowanych ubrań i bez względu na to, jaki makijaż nałożyła i jak się ubierała nigdy nie czuła się atrakcyjnie. Od dawna jednak podziwiała piękno i klasę księżnej Sussex. Nim Meghan Markle została żoną księcia Harr’ego, Greer śledziła jej karierę aktorską i coraz bardziej chciała wyglądać jak ona.
Cztery miesiące temu 36-latka postanowiła poddać się serii operacji plastycznych, by spełnić swoje marzenie. Chirurg plastyczny wykonał: plastykę nosa, liposukcję brzucha, ud, pośladków, wypełnienie pod oczami, wypełnienie warg i botoks.
"Teraz czuję się świetnie"
- Kiedy patrzę w lustro, jestem znowu szczęśliwa, wciąż widzę siebie, ale w lepszej wersji - powiedziała Greer. - Miałam bardzo duże problemy z pewnością siebie, ale teraz czuję, że mogę założyć ładną sukienkę i nie muszę nosić makijażu, ponieważ czuję się świetnie. Wciąż noszę ubrania tej samej wielkości, ale teraz idealnie pasują - dodała.
Pytana przez dziennikarzy o to, czy uważa, że wygląda jak Meghan Markle powiedziała, że "nie sądzi, by wyglądała identycznie, ale widzi pewne podobieństwa, przede wszystkim jej nos teraz zdecydowanie bardziej przypomina nos księżnej".
- Osiągnęłam to, czego chciałam. Kiedy moje dwuletnie dziecko widzi Meghan w telewizji wskazuje na nią i mówi "Mamusia, mamusia" - mówi Greer.
- To śmieszne, ale sprawia, że czuję się dobrze. Codziennie czuję ulgę, dzięki tej zmianie. Znowu lubię wychodzić i pokazywać się ludziom - przyznała kobieta.
Czytaj więcej
Komentarze