Polak wjechał tirem pod wiadukt i wywołał chaos komunikacyjny w Genui
Kierowca tira z Polski wjechał na drogę z ograniczeniem ruchu dla pojazdów o dużych gabarytach w Genui. Zignorował znak zakazu wjazdu dla pojazdów wyższych niż 3 metry i utknął pod wiaduktem. Zablokował w ten sposób jedną z ważniejszych arterii w mieście powodując komunikacyjny chaos.
Polak, najprawdopodobniej przez nieuwagę, wjechał w poniedziałek tam, gdzie ciężarówkom wjeżdżać nie wolno, a na dodatek próbował przejechać pod wiaduktem, choć znaki wyraźnie ostrzegały, że pojazdy wyższe niż 3 metry pod nim się nie zmieszczą.
Tir utknął pod wiaduktem od strony morza i na ponad godzinę zablokował jedną z ważniejszych arterii w Genui, ale powstały w tym czasie chaos komunikacyjny trwał znacznie dłużej.
Rozmontowano kontener, spuszczono powietrze
W wydostaniu się polskiemu kierowcy z pułapki musieli pomóc strażacy i policjanci. Rozmontowano część kontenera i spuszczono powietrze z opon, co pozwoliło wycofać zakleszczony pod przejazdem samochód.
Polskiemu kierowcy na szczęście nic się nie stało.
Czytaj więcej
Komentarze