Nie udało się policzyć żubrów w Puszczy Białowieskiej. "Niechętne do współpracy"
Warunki wyjątkowo niesprzyjające, a żubry niechętne do współpracy - wyjaśnił niepowodzenie akcji liczenia Białowieski Park Narodowy. Żubry przez całą zimę usiłowali policzyć pracownicy parku oraz nadleśnictw Białowieża, Browsk, Hajnówka i Bielsk Podlaski. Zaobserwowano 517 żubrów, w tym 66 cieląt, ale wiadomo, że w puszczy żyje ich więcej.
Białowieski Park Narodowy poinformował we wtorek, że zakończono inwentaryzację żubrów zamieszkujących Puszczę Białowieską i przyległe tereny.
Jak wyjaśnił Park, liczenie tych zwierząt odbywa się zimą, kiedy gromadzą się one w miejscach dokarmiania. Wtedy pracownicy nadleśnictw sprawdzają liczebność i strukturę stada - liczbę dorosłych byków i żubrzyc, 2-3 letniej młodzieży oraz cieląt.
"Niestety tym razem warunki okazały się wyjątkowo niesprzyjające, a żubry niechętne do współpracy. Urodzaj żołędzi i brak konkurencji ze strony dzików, których liczebność została znacznie zmniejszona z powodu ASF, spowodowały duże rozproszenie żubrów, przedkładających wysokoenergetyczne żołędzie nad przygotowane dla nich siano. Dodatkowo stosunkowo ciepła i mało śnieżna zima nie wymusiła na żubrach regularnego korzystania z miejsc dokarmiania" - poinformowano.
"Ustalenie pełnego stanu białowieskiej populacji żubrów okazało się jednak niemożliwe. Ostatecznie zaobserwowano 517 żubrów, w tym 66 cieląt" - dodano.
W ramach ubiegłorocznej inwentaryzacji doliczono się ponad 650 żubrów żyjących na wolności w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Biorąc te dane pod uwagę, specjaliści z parku szacują, że obecnie wielkość populacji sięga ok. 700 sztuk.
Czytaj więcej
Komentarze