Koń miał 400 kg niedowagi, psy były w klatkach na kilkucentymetrowej warstwie odchodów. Są wyroki
Pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata - takie wyroki usłyszeli we wtorek właściciele nielegalnej hodowli psów w Ligocie Prószkowskiej (woj. opolskie).
Opolskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami otrzymało w lipcu ubiegłego roku informację o zaniedbanym labradorze przebywającym na jednej z posesji w Ligocie Prószkowskiej. Na miejscu okazało się, że w pomieszczeniach znajduje się kilkanaście wycieńczonych psów i koń, który miał 400 kg niedowagi.
12-godzinna akcja ratunkowa. Pomagali strażacy
Interwencja przerodziła się w 12-godzinną akcję ratunkową. Uczestniczyli w niej również strażacy, którzy wyważyli drzwi do pomieszczeń gospodarczych. Pomogli też przy transporcie zwierząt.
Na posesji znajdowały się psy najpopularniejszych ras, m.in. yorki, labradory i pinczery. Wszystkie były sparowane.
Po wielomiesięcznym leczeniu i akcji rekonwalescencyjnej zwierzęta wracają do zdrowia, ale koń o imieniu Salva wciąż ma niedowagę - przybrał przez ten czas ok. 150 kg.
- Minie wiele tygodni zanim nowi opiekunowie doprowadzą do prawidłowego reagowania na innych ludzi i zwierzęta - zapowiadał przed rokiem weterynarz Stanisław Firlik.
Kary więzienia w zawieszeniu, nawiązka i zwrot kosztów
We wtorek w opolskim sądzie zapadły wyroki w tej sprawie. Właściciele posesji w Ligocie Prószkowskiej zostali skazani na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Mają również 5-letni zakaz posiadania zwierząt oraz muszą zapłacić po 1500 zł nawiązki na rzecz TOZ oraz zwrócić koszty leczenia zwierząt - 1 200 zł.
Materiał "Wydarzeń" z ubiegłorocznej akcji TOZ w Ligocie Prószkowskiej:
Czytaj więcej