"Homoseksualizm bardzo często idzie w parze z pedofilią". Godek ws. karty LGBT+
- Sądzę, że w powstaniu warszawskim wiele osób walczyło właśnie o to, żeby w Polsce była wolność i tolerancja - powiedział w Polsat News Paweł Rabiej. Wiceprezydent Warszawy nawiązał w ten sposób do internetowego wpisu windsurferki Zofii Klepackiej ws. tzw. Deklaracji LGBT+. - Dlaczego homolobby jest zainteresowane seksualizacją dzieci - pytała z kolei działaczka pro-life Kaja Godek.
W ubiegłym tygodniu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał dokument "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+" - tzw. Deklarację LGBT+. Dokument zakłada działania w takich obszarach, jak bezpieczeństwo, edukacja, kultura i sport, administracja, a także praca. Prezydent stolicy zobowiązał się w niej m.in. do edukacji antydyskryminacyjnej i antyprzemocowej w szkole.
Przeciwna deklaracji jest windsurferka i medalistka olimpijska Zofia Klepacka. "Mówię kategoryczne NIE dla promocji środowisk LGBT i będę bronić tradycyjnej Polski. Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w Powstaniu? Nie wydaje mi się. Panie prezydencie, może się Pan lepiej weźmie za sport w Warszawie, który kuleje?" - napisała na swoim facebookowym koncie. Post został usunięty przez administratorów serwisu, ale jego treść krąży po sieci.
"Bardzo rozczarowany" postawą Klepackiej
Paweł Rabiej w programie "Wydarzenia i Opinie" podkreślił, że "nie ma takiego sformułowania jak promocja LGBT". - Promować można szynkę w sklepie, a orientację seksualną się ma, albo się jej nie ma, taką lub inną - dodał.
- To jest nastawianie źle społeczeństwa do osób o orientacji LGBT, tak samo jak źle nastawiają różni politycy ludzi do osób o odmiennej wierze, kolorze skóry, nawet do osób starszych - powiedział wiceprezydent Warszawy.
Rabiej podkreślił również, że jest "bardzo rozczarowany" postem Klepackiej. - Jako sportowiec, powinna dbać o to, żeby nie dzielić ludzi, tylko szanować godność każdego człowieka - dodał.
Zdaniem Rabieja, "w powstaniu warszawskim wiele osób walczyło właśnie o to, żeby w Polsce była wolność i tolerancja".
"Zawiera treści, które niszczą dzieci"
Działaczka pro-life i kandydatka Koalicji Propolskiej do europarlamentu Kaja Godek stwierdziła, że podpisany przez Trzaskowskiego dokument "forsuje teorię orientacji seksualnej". - De facto w sferze seksualności mamy do czynienia z normą lub wynaturzeniem - powiedziała.
Zdaniem Godek, deklaracja LGBT+ "faworyzuje określoną grupę społeczną, która sama się definiuje i domaga się przywilejów".
- Ja przede wszystkim jestem przerażona z tym, co ma się stać w obrębie edukacji, bo tam w deklaracji jest powiedziane, że w szkołach ma być prowadzona tzw. edukacja seksualna według standardów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). To jest dokument, który jest bardzo kontrowersyjny, zawiera treści, które niszczą dzieci - dodała.
"W Warszawie mamy ok. 100 tys. osób LGBT"
Rabiej stwierdził, że "dzieci interesują się swoim ciałem już w najmłodszych latach". - Chodzi o to, żeby mieli rzetelną edukację seksualną - tłumaczył.
- Absolutnie się nie zgadzam, że to jest faworyzowanie jakiejś grupy społecznej. W Warszawie mamy ok. 100 tys. osób LGBT i to są obywatele Warszawy. Oni doświadczają przemocy, ataków na ulicy, w szkole. Chodzi o to, żeby stworzyć system, który będzie pozwalał im żyć w mieście spokojnie - dodał.
Wiceprezydent Warszawy pytany przez Bogdana Rymanowskiego o statystyki dot. ataków na osoby LGBT powiedział, że w stolicy zgłaszanych jest "kilkadziesiąt w ciągu roku".
Zdaniem Godek, te dane są "wyssane z palca".
- Dyskryminuje się rodziców, którzy buntują się na ten dokument (...) W zasadzie ten dokument mówi, że to mają stosować wszystkie szkoły na terenie Warszawy. Prezydent Warszawy nie jest od nadzoru pedagogicznego nad szkołami. Od tego jest sieć kuratorów, która podlega ministerstwu edukacji - dodała.
"Dlaczego homolobby jest zainteresowane seksualizacją dzieci?"
Godek podkreśliła, że deklaracja zawiera "postulat seksualizacji dzieci od najmłodszych lat". - W wieku 6-9 lat dzieci mają poznać metody antykoncepcji. W wieku 9 lat mają wiedzieć, jak negocjować satysfakcjonujący seks. Dlaczego homolobby jest zainteresowane seksualizacją dzieci? Dlatego, że homoseksualizm bardzo często idzie w parze z pedofilią - stwierdziła.
Według niej, edukacja seksualna "rozbraja u dziecka naturalną barierę wstydu i przyzwyczaja dziecko, że z jakąś obcą osobą możemy rozmawiać o swojej seksualności".
Rabiej powiedział, że "jest dokładnie przeciwnie". - Standardy mówią wprost o tym, jak rozpoznać "zły dotyk" i bronić się przed tym - tłumaczył.
Kaja Godek powiedziała również, że "homolobby na całym świecie postuluje to, żeby osobę, która doświadcza zaburzeń własnej tożsamości, nie leczyć".
Jak stwierdziła, Paweł Rabiej jest "przedstawicielem homolobby". - Jeszcze niech pani dołoży do tego, że jestem pedofilem, to to się naprawdę skończy pozwem za chwilę - odpowiedział polityk Nowoczesnej.
Postulaty zgłaszane przez społeczność LGBT+
Jak zaznacza stołeczny ratusz, Deklaracja LGBT+ jest dokumentem, który powstał z inicjatywy i na podstawie programu samorządowego Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza zajmującego się sprawami społeczności LGBT+ w Polsce we współpracy z czterema innymi warszawskimi organizacjami LGBT+.
Deklaracja zakłada realizację postulatów zgłaszanych przez społeczność LGBT+. W obszarze bezpieczeństwa jest to: reaktywacja hostelu interwencyjnego dla osób LGBT+ będących w trudnej sytuacji życiowej, zmuszonych do opuszczenia domu, stworzenie miejskiego mechanizmu zgłaszania, monitorowania przestępstw wynikających z homofobii i transfobii, jak też wzmocnienie działań antyprzemocowych w szkole; w obszarze kultury i sportu: patronat prezydenta miasta nad Paradą Równości, stworzenie centrum kulturowo-społecznościowego dla osób LGBT+, wsparcie klubów sportowych skupiających osoby LGBT+; w obszarze pracy: podpisanie Karty Różnorodności i współpracy z pracodawcami przyjaznymi osobom LGBT+; w obszarze administracji: rozszerzenie stosowania klauzul antydyskryminacyjnych w umowach z kontrahentami miasta.
W dziedzinie edukacji w Deklaracji zapisano zobowiązanie do takich działań jak: wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
"Zaniedbany obszar w polskiej edukacji"
"Edukacja seksualna, w tym kwestie związane z tożsamością płciową, jest bardzo zaniedbanym obszarem w polskiej edukacji. Młodzi Polacy i młode Polki są pozbawieni dostępu do rzetelnej wiedzy w tym obszarze, który jest im odmawiany z przyczyn ideologicznych. Młodzieży często przekazywany jest obraz seksualności człowieka sprzeczny z obecnym stanem wiedzy naukowej. Podobnie ignorowane są kwestie równościowe i antydyskryminacyjne. Warszawa, jeśli ma ambicje zapewniać swoim młodym mieszkankom i mieszkańcom edukację na miarę XXI wieku, musi to zmienić. Zapewnienie adekwatnej, prowadzonej w angażujący sposób i odpowiadającej na potrzeby młodzieży edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w stołecznych szkołach, zgodnej ze standardami WHO, będzie jednym z celów Urzędu m.st. Warszawy" - czytamy w dokumencie.
Zwrócono w nim też uwagę na aktywne wspieranie nauczycieli i dyrektorów oraz otwartość na inicjatywy trzeciego sektora. "Część nauczycielek i nauczycieli może nie angażować się w tematy i inicjatywy dotyczące młodzieży LGBT+, z obawy przed przełożonymi, którzy mogą uznać je za politycznie niepożądane. Miasto stołeczne Warszawa będzie stać po stronie ludzi, którzy przyczyniają się do tworzenia szkoły otwartej i tolerancyjnej" - zaznaczono. "Organizacje pozarządowe i społeczne działające na rzecz społeczności LGBT+ mają dużo dobrych pomysłów, które można przekuć w kampanie społeczne, atrakcyjne wydarzenia i projekty. Dobra współpraca m.st. Warszawy z trzecim sektorem powinna obejmować także ten obszar" - napisano.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze