Wycinka starych drzew w Parku Krajobrazowym. Radny poruszony, nadleśnictwo odpowiada
- Parki krajobrazowe powstały po to, by chronić przyrodę - mówi na zamieszczonym w sieci nagraniu radny Rady Miejskiej w Kowarach. W emocjonalnej wypowiedzi skrytykował wycinkę, w sprawie której otrzymał wiele telefonów od mieszkańców miasta. Rzecznik Nadleśnictwa Śnieżka powiedział polsatnews.pl, że wycinka była planowana i jest dozwolona, także na terenie parku krajobrazowego.
Fanpage Slołcity Kowary zamieścił w sieci film, na którym wypowiada się radny Adam Bierowski. Na nagraniu widać setki ściętych pni drzew w Rudawskim Parku Krajobrazowym.
- Otrzymałem masę telefonów, ludzie dzwonią, żeby interweniować. Parki powstały, by chronić przyrodę. Tu kłóci się to z tymi zasadami. Głęboko w lesie piły wycinają najpiękniejsze okazy buków i dorodnych drzew - mówi na filmie radny. Dodaje, że mieszkańcy mieli problem, żeby budować coś w otulinie parku, bo jest to teren chroniony.
Rzecznik: plan przewiduje działania gospodarcze
Rudawski Park Krajobrazowy obejmuje swoim obszarem również teren Nadleśnictwa "Śnieżka". Zapytaliśmy rzecznika Nadleśnictwa, czy wycinka widoczna na filmie nie jest masowa.
- Jest to subiektywna ocena, związana z tym, że drewno z dużego obszaru, gdzie prowadzone są prace jest składowane w jednym miejscu - mówi Marek Rybak.
Dodaje, że "na terenie parków krajobrazowych można prowadzić gospodarkę leśną".
- Plan urządzenia lasu dla Nadleśnictwa "Śnieżka" przewiduje działania gospodarcze także na terenie tego parku. W dokumencie jest określony wiek rębności, w którym można wyciąć drzewo. Świerk w pewnym wieku zaczyna gnić, wtedy może nawet nie nadawać się na opał. Nikt nie zrobi mebli czy też papieru ze zgniłego drewna - mówi Marek Rybak. Rzecznik szacuje, że wycinka, którą widać na filmie obejmuje ok. 1/600 powierzchni leśnej Parku Krajobrazowego.
Rudawski Park Krajobrazowy ma powierzchnię 15 705 ha.
Czytaj więcej
