Nie będzie pogrzebu Lagerfelda. Urna z prochami zostanie złożona w sekretnym miejscu
Ciało projektanta będzie skremowane, a prochy zostaną złożone w miejscu, gdzie spoczywa matka projektanta oraz jego wieloletni partner życiowy Jacques de Bascher, który zmarł na AIDS w 1989 roku. Jak poinformował agencję AFP rzecznik prasowy Lagerfelda, taka była ostatnia wola projektanta, który zmarł 19 lutego w wieku 85 lat.
Dyrektor kreatywny marki Chanel otwarcie mówił, że nie chce, aby organizowano mu ceremonię pogrzebową. Lagerfeld w swoim testamencie napisał, że prosi o kremację i złożenie prochów w sekretnym miejscu spoczynku swojej matki i życiowego partnera.
Rzecznik prasowy Lagerfelda potwierdził francuskiej agencji prasowej AFP, że wszyscy uszanują ostatnią wolę kreatora mody i pochowają go w taki sposób, w jaki projektant sobie tego życzył – podaje portal people.com.
"Dla mnie karnawał w Wenecji trwa cały rok"
Karl Lagerfeld urodził się 10 września 1933 r. w Hamburgu w Niemczech, jako Karl Otto Lagerfeldt, jednak zmienił nazwisko, ponieważ uważał, że będzie ono brzmiało "bardziej komercyjnie". W 1953 r. wraz z matką wyemigrował do Paryża. Dwa lata później wygrana w konkursie mody zapewniła mu pracę w domu mody Balmain.
Projektant tworzył dla Chanel od 1983 roku. Od ponad 50 lat pracował dla włoskiego domu Fendi, a od 1974 r. prowadził markę sygnowaną własnym nazwiskiem. Karl Lagerfeld zajmował się też fotografią, produkcją perfum i kosmetyków.
Od 2014 r. prowadzona była internetowa wersja pisma "Karl Daily". Na jego łamach Lagerfeld i jego modele udzielali wywiadów oraz przedstawiali ciekawostki z życia projektanta.
Nosił czarne garnitury, przyciemniane okulary, a włosy związywał w kucyk. - Jestem jak karykatura samego siebie i podoba mi się to. To jest jak maska. Dla mnie karnawał w Wenecji trwa cały rok - mawiał o sobie Lagerfeld.
Czytaj więcej