"Był bardzo wysoko oceniany za swoje zaangażowanie i uzyskiwane wyniki". ABW ws. awansów jej szefa
Wszelkie awanse, przyznawanie nagród i wyróżnień w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odbywają się w oparciu o obowiązujące od wielu lat przepisy prawa - zapewnił w piątkowym oświadczeniu zespół prasowy ABW.
ABW odniosła się w ten sposób do zarzutów dotyczących ścieżki kariery zawodowej i awansów szefa Agencji prof. Piotra Pogonowskiego zaznaczając, że dane dotyczące przebiegu służby funkcjonariuszy są prawnie chronione i objęte tajemnicą.
Prof. Pogonowski ma według mediów obecnie stopień pułkownika, na który miał awansować już po objęciu funkcji w ABW ze stopnia kaprala.
Bum❗️Premier nic nie wie o huraganowych🌪 awansach szefa ABW.
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 21 lutego 2019
Zapytałem o terminy kolejnych stopni (miesiąc w miesiąc🤣)-„Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie posiada wnioskowanych informacji”.
Czyli b. pełnomocnik Srebrnej nie był w ogóle awansowany?🙄#srebrna #srebrnestopnie pic.twitter.com/SrudgD1F2G
W ocenie Agencji pojawiające się informacje w tej sprawie są akcją dezinformacji, "która może być kierowana także na destabilizowanie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
W oświadczeniu wskazała także, że mianowanie na stopień obejmuje kilka elementów zawartych w tych przepisach, m.in. zajmowane stanowisko służbowe, a zgodnie z przepisami szef Agencji może być mianowany na stopień generała brygady ABW. Elementem mianowania na odpowiedni stopień jest też posiadanie szczególnych kwalifikacji lub umiejętności do pełnienia służby, przejawianie inicjatywy i osiąganie znaczących wyników w służbie - cytuje Agencja konkretne przepisy ustawy o ABW i AW.
ABW zapewniła, że te przepisy są powszechnie dostępne i stosowane od wielu lat do funkcjonariuszy, którzy "ponoszą szczególną odpowiedzialność i wyróżniają się zaangażowaniem oraz efektami swojej służby". Wnioski i decyzje w tych sprawach podejmują właściwi przełożeni - podkreślił zespół prasowy.
"Najmłodszy profesor w tej dziedzinie w Polsce"
W oświadczeniu wskazano również, że obecny szef - prof. Piotr Pogonowski rozpoczął służbę ponad 21 lat temu i był bardzo wysoko oceniany za swoje zaangażowanie i uzyskiwane wyniki, w każdej z instytucji - m.in. Służbie Celnej, Służbie Wywiadu Wojskowego, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przeszedł też specjalistyczne szkolenia.
Zespół przypomniał też, że Pogonowski miał niespełna 37 lat, gdy prezydent Bronisław Komorowski nadał mu tytuł profesora nauk prawnych i był wówczas najmłodszym profesorem w tej dziedzinie w Polsce.
W oświadczeniu zaznaczono, że powołano go przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie i szczytem NATO w Warszawie, w związku z czym musiał w krótkim czasie zbudować zespół odpowiedzialny za bezpieczny tych wydarzeń "w dobie narastającego terroryzmu". "ABW była jednym z najmocniejszych filarów bezpieczeństwa tych historycznych wydarzeń" - napisał w oświadczeniu zespół prasowy Agencji.
Kierował również Agencją, gdy zabezpieczała Szczyt Klimatyczny ONZ w Katowicach oraz ostatni warszawski szczyt bliskowschodni.
"Znaczna część sukcesów ABW pozostaje niejawna"
W oświadczeniu Zespół przypomniał też, że ABW jest największą polską służbą specjalną, o największym zakresie odpowiedzialności, którą ponosi także Szef Agencji. "Wiele z dokonań ABW trafia do opinii publicznej, niemniej znaczna część sukcesów ABW pozostaje niejawna" - zaznaczono w dokumencie.
Zespół prasowy ABW wspomniał też o codziennych, prowadzonych stale działaniach funkcjonariuszek i funkcjonariuszy Agencji, wynikających z ustaw o ABW i AW, o działaniach antyterrorystycznych, o ochronie informacji niejawnych.
ABW chroni Polskę i Polaków przed realnymi zagrożeniami nie tylko w sferze kontrwywiadu, zapobiegania aktom terrorystycznym, rozwoju ekstremizmu - często sterowanego spoza Polski, proliferacji broni masowego rażenia, zagrożeń chemicznych, biologicznych, radiologiczny i nuklearnych, ale także cyberbezpieczeństwa, profilaktyki kontrterrorystycznej i innych - wyliczono w oświadczeniu zespołu prasowego ABW.
[ZOBACZ TEŻ] Iza Leszczyna (PO) o Adamie Andruszkiewiczu: ktoś mógł podrzucić premierowi Morawieckiemu kukułcze jajo:
Czytaj więcej