"Nie ma ludzi niezastąpionych". Kempa o kandydatach PiS do Parlamentu Europejskiego
- Wysyłamy tam (do europarlamentu - red.) drużynę absolutnie wiarygodną. Nasza praca w rządzie przygotowała nas do ewentualnej pracy w Brukseli - powiedziała w programie "Wydarzenia i Opinie" Beata Kempa, minister ds. pomocy humanitarnej.
Dorota Gawryluk zauważyła, że opozycja pyta, "dlaczego porzucacie tak lukratywne stanowiska w rządzie". - Opozycja musi zajrzeć we własne sumienia i przypomnieć sobie, jak to Donald Tusk uciekał, no jednak z wtedy tonącego okrętu, razem z panem Grasiem, z panią Bieńkowską, jeżeli są tak złośliwi, to proszę bardzo, możemy się tak przerzucać - odpowiedziała Kempa.
"Formacje Zjednoczonej Prawicy mają wiele świetnie przygotowanych osób"
Dopytywana o to, kto będzie pracował w kraju, skoro do PE będzie kandydować m.in. kilkoro ministrów oraz członkowie prezydium Sejmu i Senatu, Kempa odpowiedziała, że "nie ma ludzi niezastąpionych". - Formacje, które są zjednoczone wokół Zjednoczonej Prawicy mają bardzo wiele świetnie przygotowanych osób. (…) Tutaj byłabym bardzo spokojna - powiedział gość Polsat News.
Minister ds. pomocy humanitarnej przyznała, że w razie uzyskania mandatu do Parlamentu Europejskiego, chciałaby, żeby jej miejsce zajęła "równie zdeterminowana osoba". - Ja chciałabym bardzo, żeby jednak ktoś był, dlatego, że kwestia dotycząca przede wszystkim współpracy z organizacjami pozarządowymi, naszym największym kapitałem, stworzenie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów swoistego forum dla tych ludzi, którzy budują też polską markę na świecie, jest niezwykle ważna i ta koordynacja jest ważna. Chciałabym, żeby była równie zdeterminowana osoba, żeby ludziom, którzy w tej chwili przeżywają ogromną beznadzieję, po wojnie w Iraku czy Syrii, czy w innych miejscach, żebyśmy mogli im nadal pomagać - powiedziała Kempa.
Miejsce dla Jakiego
Prowadząca program zwróciła uwagę, że na "biorących" miejscach nie ma, póki co, Patryka Jakiego. Według medialnych informacji szef komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji ma startować z trzeciego miejsca w okręgu małopolsko-świętokrzyskiego.
Beata Kempa podkreśliła, że "nie może uprzedzać, bo bardzo szanujemy decyzje Komitetu Politycznego". - Ponieważ zostały ogłoszone pierwsze i drugie miejsca, poczekajmy aż listy, myślę, że w bardzo krótkim czasie, zostaną ogłoszone - powiedziała minister ds. pomocy humanitarnej.
"Program przedstawimy w dużej części w sobotę"
- Idziemy reprezentować interesy Polski, bo nie może być tak, żeby Polska miała mniej praw, czy mniej możliwości niż inne kraje UE - podkreśliła minister ds. pomocy humanitarnej.
Beata Kempa podkreśliła, iż PiS "chce pokazać, że program, który przedstawialiśmy i który przedstawimy w dużej części w sobotę, będzie programem, który zrealizujemy podobnie jak w tej chwili realizujemy program, na który umówiliśmy się w 2015 roku".
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej