Porwali żonę i odcięli jej głowę. Bo mąż "zgrywał twardziela" i nie chciał zapłacić okupu
Ciało Susan Carrery zapakowane w foliową torbę znaleziono na jednym z parkingów w mieście Coatzacoalcos w meksykańskim stanie Veracruz. Kobiecie odcięto głowę, a sprawcy zostawili obok zwłok notatkę: "stało się tak, bo mój mąż zgrywał twardziela i nie chciał zapłacić za mnie okupu". Carrera została porwana na początku lutego przez nieznanych sprawców.
Carrera, razem ze swoim mężem prowadziła firmę zajmującą się obróbką metali. Na początku lutego została porwana sprzed domu w dzielnicy Playa Sol w Coatzacoalcos.
Porywacz wysiadł z samochodu
Jak informuje meksykański dziennik "Excélsior", kobieta przyjechała do Playa Sol odebrać swoją córkę, która odwiedzała koleżankę. Na nagraniu z kamer monitoringu widać, jak Carrera wysiada z auta i dzwoni do drzwi.
Po około 15 sekundach z samochodu przejeżdżającego obok niej wysiadł porywacz, złapał ją i wciągnął do samochodu.
Así fue secuestrada la empresaria veracruzana, quien apareció una semana después decapitada y con un mensaje que decía que no se había pagado el rescate pic.twitter.com/YCTYSh1IqI
— Ciro Gómez Leyva (@CiroGomezL) 16 lutego 2019
Rodzinie nie zebrała wystarczającej kwoty
Sprawcy porwania żądali od rodziny 4 milionów peso (ok. 800 tys. złotych). Magazyn "Proceso" poinformował, że bliskim kobiety nie udało się zebrać takiej sumy.
Dzień po odnalezieniu ciała Carrery, jej śmierć potwierdził w mediach społecznościowych mąż kobiety, Luis Manríquez.
"Dziękuję wszystkim za modlitwy i życzenia, by moja żona wróciła do domu. To się niestety nie udało. Odeszła od nas" - poinformował.
W tej sprawie policja jeszcze nikogo nie zatrzymała.
Meksykańskie miasto grozy
W zeszłym roku w samym Coatzacoalcos doszło do 49 porwań i 160 zabójstw.
Według statystyk meksykańskiej agencji rządowej 93,6 proc. mieszkańców miasta uważa je za niebezpieczne i jest w poczuciu ciągłego zagrożenia. To czwarty najwyższy wynik wśród wszystkich miast Meksyku.
Czytaj więcej