Karetka nie przyjechała do 6-miesięcznej dziewczynki. Pomogli policjanci
Do komendy policji w Wolsztynie (woj. wielkopolskie) zadzwonił ojciec 6-miesięcznej dziewczynki, który poprosił o pomoc. Mężczyzna powiedział, że jego córka ma bardzo wysoką gorączkę i drgawki. On sam przebywał za granicą, a gdy jego partnerka zadzwoniła po pogotowie, usłyszała, że ma zgłosić się z dzieckiem do szpitala samodzielnie. Policjanci natychmiast zareagowali i pomogli matce i jej córce.
Policjanci odebrali zgłoszenie w środę, około godz. 3:30. Dzwoniący mężczyzna poinformował, że przebywa na terenie Niemiec, a jego partnerka i dziecko znajdują się w domu w Nowej Wsi.
"Sytuacja stawała się niebezpieczna"
Chora dziewczynka miała temperaturę sięgająca do 40 stopni Celsjusza, która nie ustępowała pomimo zastosowania środków przeciwgorączkowych. Matka dziecka skontaktowała się z Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratowniczego, ale w odpowiedzi na prośbę o pomoc, dyspozytor polecił jej samodzielnie zgłosić się do szpitala w Wolsztynie.
"Sytuacja stawała się niebezpieczna, ponieważ dziecko zaczęło wpadać w drgawki. Dodatkowo kobieta, która jak się okazało zamieszkiwała w tym miejscu zaledwie od kilku dni, nie wiedziała, gdzie szukać pomocy i nie dysponowała żadnym środkiem transportu. Sytuacji nie ułatwiała też pora nocna" - poinformowano w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.
O zdarzeniu poinformowani zostali funkcjonariusze z komisariatu w Przemęcie, którzy zadzwonili do matki dziewczynki i odnaleźli dom rodziny.
Pomogli na miejscu i przewieźli do szpitala
Policjanci polecili roztrzęsionej kobiecie przewietrzyć pomieszczenie. Następnie razem z nią zaczęli schładzać płaczące niemowlę za pomocą okładów z mokrych ręczników. Jeden z funkcjonariuszy zadzwonił na linię alarmową 112 tłumacząc sytuację. Dyspozytor ponownie odmówił wysłania na miejsce karetki pogotowia.
Funkcjonariusze postanowili, że sami przetransportują kobietę i dziecko do wolsztyńskiego szpitala. "Jednocześnie dyżurny powiadomił o transporcie personel szpitala, który znajdował się w gotowości do przejęcia dziecka. Finalnie dziewczynkę umieszczono na oddziale dziecięcym, gdzie uzyskała niezbędną pomoc medyczną" - napisała w komunikacie policja z Wolsztyna.
Dzień później, w czwartek na komendę w Wolsztynie zgłosił się ojciec dziewczynki. Mężczyzna złożył na ręce komendanta podziękowania dla policjantów, którzy udzielili jego dziecku natychmiastowej i niezbędnej pomocy przedmedycznej.
Czytaj więcej
Komentarze