Jechał m.in. bez prawa jazdy, przeglądu ciężarówki i tachografu. Suma przewinień - 80 tys. zł

Na drodze ekspresowej S3 w okolicach Gorzowa Wlkp. inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do kontroli ciężarówkę, należącą do polskiego przewoźnika. Liczba nieprawidłowości, którą wykryli funkcjonariusze ITD była tak duża, że suma naliczonych kar przekroczyła 80 tys. zł.

Podczas kontroli, do której doszło w piątek w okolicach Gorzowa Wlkp., okazało się, że kilka dni wcześniej kierowcy wygasło uprawnienie do kierowania pojazdem kat. C+E. Kierowca nie posiadał również aktualnych badań lekarskich i psychologicznych oraz szkolenia okresowego.

Ponadto ciągnik marki Mercedes i naczepa nie miały ważnych badań technicznych. Termin upłynął w listopadzie 2018 roku. Dodatkowo kilka dni wcześniej upłynął termin badania okresowego tachografu.

Podczas analizy zapisów tachografu (który i tak nie posiadał legalizacji) stwierdzono szereg naruszeń przepisów dotyczących czasu pracy. Kierowca nie chcąc wykazać wszystkich naruszeń, wielokrotnie prowadził pojazd bez karty kierowcy.

Suma przewidywanych kar pieniężnych za stwierdzone naruszenia wynosi ponad 80 tys. złotych. Kierowca takiej kary jednak nie zapłaci. Ustawa o transporcie drogowym wprowadza bowiem ograniczenia - kara dla przewoźnika nie może być wyższa niż 12 tys. złotych, a dla zarządzającego transportem 3 tys. złotych.