W Brukseli może działać więcej agentów niż w czasie zimnej wojny. UE chce powołać szkołę szpiegów
Świat
Ok. 450 rosyjskich i chińskich szpiegów zidentyfikowała w Brukseli Europejska Służba Zagraniczna, ale szacuje się, że obecnie w unijnej stolicy działa więcej szpiegów niż w czasie zimnej wojny. Zagraniczny wywiad, do czego przyznało się w tym tygodniu belgijskie ministerstwo obrony, zwerbował nawet belgijskiego agenta. Podwójny szpieg miał przekazywać poufne informacje z UE i NATO Rosjanom.
W związku z Brexitem ostatnio bardzo aktywni są też brytyjscy agenci. Dlatego Unia Europejska rozważa powołanie swojej własnej szkoły szpiegów. Czy Bruksela będzie miała kiedyś swoich własnych 007 sprawdzała korespondentka Polsat News, Dorota Bawołek.
Czytaj więcej
Komentarze