Psy bez dostępu do wody i karmy przywiązane do ogrodzenia. Właścicielce grozi do 5 lat więzienia
Policjanci z komendy w Żurominie (Mazowieckie) interweniowali na posesji w gminie Siemiątkowo, gdzie w skrajnie trudnych warunkach przebywały trzy psy. Zwierzęta były przywiązane sznurkiem do ogrodzenia, nie miały dostępu do wody i karmy, a przed niską temperaturą próbowały schronić się, kopiąc w ziemi. Psy zostały uratowane, a ich właścicielka może usłyszeć zarzuty znęcania się nad zwierzętami.
Zgłoszenie o psach trzymanych w skrajnie trudnych warunkach policjanci otrzymali we wtorek. Sprawę przekazano dzielnicowym z Bieżunia, którzy pojechali na miejsce, wraz z pogotowiem dla zwierząt.
Przedstawiciele pogotowia zabezpieczyli psy, a pracownik stowarzyszenia złożył oficjalne zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami. 47-letniej właścicielce grozi do 5 lat więzienia.
Policjanci z Żuromina przypominają, że posiadanie zwierząt wiąże się z dużą odpowiedzialnością.
"Przede wszystkim należy zapewnić właściwe warunki, o których mówi Ustawa o ochronie zwierząt tj.: pomieszczenie powinno być odpowiednio dostosowane, psa należy chronić przed zimnem czy upałem a także przed opadami atmosferycznymi, pies powinien mieć dostęp do światła dziennego czy swobody ruchu, zapewnioną karmę i wodę, ważne jest by uwięź na której trzymany jest pies nie była krótsza niż 3 metry, jak i fakt dotyczący trzymania psa na uwięzi nie był dłuższy niż 12 godzin. Obowiązkowe jest również szczepienie ochronne czworonogów oraz przeciwko wściekliźnie" - poinformowali funkcjonariusze w komunikacie.
Czytaj więcej
Komentarze