13-latek miał podpalić wózek dziecięcy stojący na klatce. Sześć osób w szpitalu
Sześć osób, w tym czworo dzieci, trafiło do szpitala po podpaleniu wózka dziecięcego w bloku przy ul. Floriańskiej w Krotoszynie (woj. wielkopolskie). Do winy przyznał się 13-latek. Według nieoficjalnych informacji, nastolatek ma już na koncie inne podpalenie.
Do zdarzenia doszło w sobotę w godzinach przedpołudniowych na ul. Floriańskiej w Krotoszynie. Na miejsce zostały wysłane cztery zastępy Straży Pożarnej.
Konieczna ewakuacja
Na miejscu okazało się, że podpalony został wózek dziecięcy, który stał na klatce schodowej. - Dziesięcioro mieszkańców ewakuowało się samodzielnie przed naszym przybyciem, a ośmiu osobom pomogli strażacy - powiedział kpt. Tomasz Patryas z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Jak poinformował Patryas, sześć osób, w tym czworo dzieci, zostało zabranych do szpitala. Wózek jest zniszczony, a ściany klatki schodowej osmalone.
Szybko schwytany
- W ciągu kilku godzin ustalono sprawcę. Okazał się nim 13-letni mieszkaniec Krotoszyna - poinformował asp. Piotr Szczepaniak oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
- Został już rozpytany w obecności mamy i przyznał się do podpalenia tego wózka - powiedział asp. Szczepanik. Jak dodał, komplet materiałów dotyczących tego zdarzenia zostanie przesłany do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Tydzień temu doszło do podobnego podpalenia w kruchcie Kościoła w Krotoszynie. Jak ustalił nieoficjalnie polsatnews.pl, sprawcą obu zdarzeń miał być ten sam chłopiec.
Czytaj więcej
Komentarze