Mike Pompeo dla "Polsat News": Polacy, jak mało kto, rozumieją konieczność odstraszania
Polska
- Zaczynamy proces wygaszania konfliktu istniejącego na Bliskim Wschodzie od lat i budujemy międzynarodową koalicją zdecydowaną przeciwdziałać terroryzmowi - mówi sekretarz stanu USA Mike Pompeo w rozmowie z reporterem "Polsat News" Janem Mikrutą podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Amerykański polityk odpowiada też na pytania o Huawei, zniesienie wiz dla Polaków i losy "Fort Trump".
Poniżej pełna treść wywiadu, jedynego którego sekretarz stanu USA Mike Pompeo udzielił polskim mediom podczas obecnej wizyty w Warszawie.
Jan Mikruta: Panie sekretarzu, dziękuję, że znalazł Pan dla nas czas. Czym jest warszawska konferencja na temat Bliskiego Wschodu dla stosunków amerykańsko-polskich. Czy wiele zmienia?
Mike Pompeo: Przede wszystkim dziękuję Janie, za zaproszenie mnie do rozmowy. To ważne spotkanie ministerialne. Wielce doceniamy zgodę Polski na goszczenie u siebie tego spotkania. Dziękujemy prezydentowi Dudzie i ministrowi spraw zagranicznych. Zebrali się tu przedstawiciele ponad 70 państw, bo omówić niezwykle ważną dla świata sprawę pokoju, stabilizacji i rozwoju na Bliskim Wschodzie . Dziś spotkałem się z moim polskim odpowiednikiem, byłem u amerykańskich żołnierzy w północno-wschodniej Polsce, gdzie współdziałają z innymi oddziałami NATO, z Chorwatami, Rumunami , Brytyjczykami. To był owocny dzień. Spotkanie z szefem polskiej dyplomacji. Nasze relacje już dotąd były bardzo produktywne, a teraz je rozwijamy.
A sama konferencja, czy chodzi w niej bardziej o szukanie pokoju na Bliskim Wschodzie, czy o budowanie koalicji antyirańskiej. To oczywiście punkt widzenia premiera Izraela.
- To sprawy ze sobą powiązane. Budujemy koalicję, której celem jest to, czego świat oczekuje od pewnego czasu. Chodzi o usunięcie zagrożenia i niebezpieczeństw związanych z terroryzmem na Bliskim Wschodzie. Iran jest częścią tego zjawiska. Prowadzi kampanię terroru w Syrii, Libanie w Jemenie, Iraku. Zabija ludzi w Europie. Dlatego Iran stanowi realne zagrożenie lecz ta konferencja ma szerszy cel: rozpoczęcie procesu wygaszania konfliktu istniejącego na Bliskim Wschodzie od lat i zmontowanie koalicji zdecydowanej wygaszać zagrożenie.
Stany Zjednoczone oczekują od Polski utwardzenia polityki wobec Iranu, wobec Chin, a zwłaszcza i wobec Huawei. Czy Polska może spodziewać się jakiegoś silniejszego wsparcia od Stanów Zjednoczonych, na przykład zwiększenia liczby amerykańskich żołnierzy w naszym kraju?
- Na pewno podejmiemy pewne decyzje odnośnie odpowiedniej liczebności sił NATO i wojsk amerykańskich w Polsce. Będziemy ściśle współpracować z polskim rządem, by zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa. To konieczne, bo zagrożenie ze strony Rosji jest rzeczywiste. Polacy o tym wiedza i wspaniałe wspomagają Amerykanów w powstrzymywaniu tego zagrożenia. Jeśli chodzi o pokój na Bliskim Wschodzie i nasze tam działania o charakterze strategicznym,nie chodzi o świadczenie sobie nawzajem przysług. To leży w najlepszym interesie Polski.
Zagrożenie technologiczne ze strony Huawei, to zagrożenie dla Polaków, ich prywatnego życia, dla systemów bezpieczeństwa. Chcemy żeby Polacy o tym wiedzieli, a polski rząd podejmie własną, suwerenną decyzję , jak postępować. Każde z tych zagrożeń - także atak z Iranu na Bliskim Wschodzie - jest realne, również dla Polaków. Polacy jak mało kto, rozumieją konieczność odstraszania. jeśli będziecie czekać, jeśli pozwolicie faszystowskim i tyrańskim reżimom umacniać się i rosnąć w siłę, zagrożenie dla wielkich demokratycznych narodów, takich jak Polska, będzie rzeczywiste i coraz większe.
W kwestii Huawei - czy to jest swoisty wybór dla Polski: być przyjacielem Ameryki, czy mieć wielkie kontakty z Huawei i Chinami?
- Ależ nie. Ameryka tak się nie zachowuje. Nie tak działamy. Tak robią Chiny. Chiny pojawiają się i stawiają żądania - jeśli nie korzystacie z naszych produktów, jeśli nie korzystacie z naszych pożyczek, jeśli nie stajecie się uzależnieni od naszej technologii, my nie będziemy waszym przyjacielem. Ameryka jest przyjacielem Polski. Pracujemy wspólnie od lat. Relacja między prezydentem Trumpem i prezydentem Dudą jest bardzo prawdziwa. To co robimy w sprawie Chin, to chcemy mieć pewność, że wszystkie kraje rozumieją ryzyka i wiedzą jakie mają alternatywy. Naszym celem jest, by prezydent Duda zadbał o Polaków, tak jak prezydent Trump dba o Amerykanów. Naszą odpowiedzialnością jest, gdy zidentyfikujemy zagrożenia dla Polski, podzielenie się tą wiedzą z Polakami i polskim rządem.
Skoro mówimy o bezpieczeństwie, wspominał Pan dziś wielokrotnie o zagrożeniu ze strony Rosji. "Fort Trump", panie sekretarzu. Idea stałej amerykańskiej bazy wojskowej na polskiej ziemi. Jak realna jest ta wizja?
- Toczy się wiele dyskusji między polskim wojskiem, a amerykańskim Departamentem Obrony. Już dokonaliśmy znaczących zobowiązań rozmieszczając żołnierzy w ramach wzmocnionej obecności. Uważamy, że to ważne. Nasze dwa kraje będą wspólnie pracować nad dojściem do tego, czy wszystko jest na właściwym poziomie, a gdy to zrobimy, zapadną dalsze decyzje, jakie przyjąć podejście.
Ale czy wierzy Pan w ideę "Fortu Trump"? Bazy wojskowej "Fort Trump" na polskiej ziemi?
- Można nazywać bezpieczeństwo, tak jak się zechce. Ja zawsze myślę o nim ze strategicznego punktu widzenia. Jaki jest właściwy rezultat? Jak zapewnić odpowiednią odpowiedź, która odstraszy rosyjską agresję, tak by Polska i reszta Europy były bezpieczne.
A kiedy możemy spodziewać się decyzji?
- Och, myślę, że to będzie długa dyskusja. Często musimy resetować i ponownie przemyśleć sposób podchodzenia do zagrożeń. Kiedy do tego dojdziemy, ponownie to ocenimy. Gdy zagrożenie się zmieniają, gdy ryzyka się zmieniają, my upewniamy się, że mamy odpowiedni model odstraszania. To ważne dla Polaków i ważne dla Ameryki.
Panie sekretarzu, mówił Pan, jak ważnym Polska jest sojusznikiem, jak wdzięczny jest prezydent Trump. Muszę więc zadać panu pytanie istotne dla Polaków. Kiedy możemy oczekiwać włączenia do programu bezwizowego?
- Mam nadzieję, że wkrótce. Pilnie nad tym pracujemy. Wiem, że polski rząd nad tym pracuje. Nie znam daty. Istnieje zestaw wymogów, a Polska jest coraz bliżej i bliżej. Nasza ambasador pilnie nad tym pracuje, uczyniła z tego jedną z podstaw swojej misji w Polsce. Mamy nadzieję, że Polska wejdzie do programu bezwizowego naprawdę wkrótce.
Wracając jeszcze do Iranu, Iran ostrzegał Polskę przed konsekwencjami, jeśli uzna, że warszawska konferencja okazała się antyirańską. Czy Polska teraz, po konferencji, jest w Pańskiej ocenie mniej bezpieczna?
- Cóż to mówi Polakom o naturze Islamskiej Republiki Iranu? Że grozi państwu za prowadzenie dialogu, za rozmowy i debatę, za zaproszenie przedstawicieli świata do tego, by wspólnie dyskutowali o tym, jak utrzymać bezpieczeństwo na Bliskim Wschodzie. Myślę, że to mówi wszystko, co trzeba wiedzieć o Islamskiej Republice Iranu. Jestem przekonany, że Polacy rozumieją - jeśli nie zajmiemy się zagrożeniami na Bliskim Wschodzie, zagrożeniami ze strony Iranu, wtedy Polacy będą bardziej zagrożeni, a nie w efekcie tej konferencji. Ta konferencja sprawi, że Polacy będą znacznie bezpieczniejsi.
Panie sekretarzu, bardzo dziękuję za rozmowę.
***
Michael Richard "Mike" Pompeo - amerykański polityk, członek Partii Republikańskiej. Były dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Od 2018 sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych w administracji prezydenta Donalda Trumpa.
Czytaj więcej
Komentarze