Karczewski: wyjście senatorów PO z posiedzenia Senatu podczas wizyty Miasnikowicza jest skandaliczne
Opuszczenie posiedzenia Senatu przez senatorów PO podczas wizyty szefa Rady Zgromadzenia Narodowego Białorusi Michaiła Miasnikowicza jest zdumiewające i skandaliczne; tym zachowaniem pokazali oni plecy Polakom mieszkającym na Białorusi - ocenił w środę marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
W środę szef Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi Michaił Miasnikowicz, który przebywa z wizytą w Polsce, spotkał się prezydentem Andrzejem Dudą, marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim, marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim a także premierem Mateuszem Morawieckim.
Miasnikowicz wraz z białoruską delegacją został powitany na posiedzeniu Senatu. W obradach nie uczestniczyli wówczas senatorowie Platformy Obywatelskiej. Jak mówił na konferencji prasowej senator Bogdan Klich (PO), Polska nie powinna "honorować" w parlamencie przedstawiciela "reżimu" Alaksandra Łukaszenki.
‼️ Przyjmowanie przewodniczącego Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi w Polsce, z takimi honorami, jest kompletnie niezrozumiałe. Dlatego senatorowie @Platforma_org podjęli decyzję, że nie wezmą udziału w tym spotkaniu. 👇 pic.twitter.com/3KvdJ1Zr0V
— Platforma NEWS 🇵🇱✌️ (@NewsPlatforma) 13 lutego 2019
"Zdumiewające i skandaliczne"
Karczewski powiedział dziennikarzom, że jest tym zachowaniem "zdumiony". - Po raz pierwszy senatorowie w ten sposób zachowali się podczas wizyty wysokiego przedstawiciela obcego kraju. To jest zdumiewające, ale też i niedopuszczalne, nie powinniśmy się tak zachowywać w stosunku do przedstawicieli innych krajów - podkreślił marszałek Senatu.
Według niego takim zachowaniem pokazujemy brak kultury. - W tym przypadku kultury politycznej - podkreślił Karczewski.
Zdaniem marszałka Senatu wyjście senatorów PO jest "zdumiewające i skandaliczne". - Polityka polega na dialogu, a nie na obrażaniu się, i nie na pokazywaniu swoich pleców. Senatorowie PO pokazali plecy, nie panu przewodniczącemu Senatu Białorusi, pokazali plecy Polakom mieszkającym na Białorusi - ocenił Karczewski.
W jego ocenie zarzuty senatorów PO "są zupełnie chybione". - Bo jak się okazuje, - a to dokładnie sprawdziłem - politycy PO bardzo zabiegali o to, aby mieć kontakt z politykami - i to najwyższej rangi - Białorusi. Niestety do tych kontaktów nie doszło - podkreślił marszałek.
Ponad milion Polaków na Białorusi
- Chcemy mieć dobre kontakty z Białorusią. Zabiegamy również o olbrzymią rzeszę Polaków mieszkających na Białorusi. To jest ponad milion Polaków mieszkających na Białorusi - mówił Karczewski.
Dodał, że jego rozmowy z Miasnikowiczem dotyczyły przede wszystkim przyszłości mieszkających tam Polaków. - Dotyczyły relacji między rządem Białorusi, a Polakami tam mieszkającymi. Jestem przekonany, że jest potrzebny dialog, że trzeba rozmawiać - powiedział Karczewski.
W czwartek delegacja białoruska udaje się do Białegostoku, gdzie razem z marszałkiem Senatu odwiedzi Uniwersytet Medyczny; w ramach tej wizyty zaplanowano spotkanie z rektorem tej uczelni prof. dr hab. Adamem Krętowskim. Tego samego dnia zaplanowano też spotkanie z wojewodą podlaskim Bohdanem Paszkowskim i marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim
Czytaj więcej