Ścigany kierowca bmw uderzył w subaru, które rozpadło się na dwie części. Sprawca wypadku zbiegł
Kierowca bmw uciekający przed policją doprowadził w okolicach Bolesławca (Dolnośląskie) do zderzenia z samochodem osobowym subaru. Auto, po uderzeniu, rozpadło się na dwie części. Dwie podróżujące nim osoby trafiły do szpitala. Ścigany kierowca bmw wydostał się z rozbitego auta i zdołał zbiec. Trwają jego poszukiwania.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 9:00 na drodze wojewódzkiej nr 296 na wysokości strefy ekonomicznej w Wykrotach (trasa Godzieszów – Żagań), gdzie ścigane przez policję bmw, na zakręcie uderzyło w osobowe subaru.
Siła uderzenia była tak duża, że Subaru Forester rozpadło się na dwie części. Podróżujące nim osoby (31-letni kierowca oraz 24-letnia pasażerka, mieszkańcy powiatu nowosądeckiego) trafiły z ciężkimi obrażeniami do szpitala. Jedną z rannych osób trzeba było transportować śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Kierowca bmw wyszedł z wypadku najprawdopodobniej bez poważniejszych obrażeń - nie tylko zdołał wyjść z auta o własnych siłach, ale również skutecznie uciekł ścigającym go policjantom. Samochód, który prowadził, najprawdopodobniej był kradziony.
- Sprawcy wypadku w dalszym ciągu poszukują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu i Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu - powiedział sierż. Łukasz Król z policji w Bolesławcu.
Czytaj więcej