Nie trwają prace nad zmianami ograniczenia handlu w niedziele - zapewnia wiceminister
Etapowe wdrażanie ograniczenia handlu w niedziele trwa, w MRPiPS nie trwają prace nad zmianą regulacji - przekazał we wtorek wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Wiceszef MRPiPS był pytany na konferencji prasowej w Warszawie o to, czy możliwe jest, by handlowe niedziele wypadały dwa razy w miesiącu.
- Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele funkcjonuje. Jest etapowe wdrażanie wolnych niedziel, proces trwa. Nic w tym zakresie się nie zmienia. W ministerstwie nie pracujemy nad zmianami. W Sejmie jest poselski projekt zmiany, ale on dotyczy tylko uszczegółowienia zapisów m.in. kwestii związanych z tzw. placówkami pocztowymi - powiedział wiceminister Szwed.
Szefowa resortu Elżbieta Rafalska także podniosła, że ograniczenie jest wprowadzane etapowo. - Najpierw były dwie niedziele z ograniczeniem handlu. Teraz jest jedna niedziela, w którą handel jest prowadzony - wskazała. - Pamiętam obawy, że 300 czy 400 tys. pracowników handlu straci zatrudnienie, a widziałam ostatnie dane, gdzie najbardziej wzrosła ilość zatrudnionych, i pracownicy handlu byli na trzecim czy czwartym miejscu. To wymaga uważnych analiz i ocen - dodała. Zaznaczyła, że nowelizacja przygotowana przez posłów nie proponuje żadnych radykalnych zmian, co do ilości ograniczeń, jeśli chodzi o ilość niedziel.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 roku. Zgodnie z nią handel w niedziele w 2019 roku będzie dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Od 2020 r. zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Ustawa przewiduje obecnie katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Projekt nowelizacji ustawy dot. ograniczeń handlu złożyli w Sejmie posłowie PiS. Propozycja doprecyzowuje m.in. jakie placówki mogą być wyłączone spod zakazu.
Czytaj więcej
Komentarze