Liban nie weźmie udział w konferencji bliskowschodniej w Warszawie
Szef libańskiego MSZ Gebran Basil poinformował w poniedziałek, że Liban nie weźmie udziału w konferencji bliskowschodniej, która odbędzie się w środę i czwartek w Warszawie.
Basil wypowiadał się na wspólnej konferencji prasowej z szefem irańskiej dyplomacji Mohammadem Dżawadem Zarifem, którzy przebywa z dwudniową wizytą w Bejrucie.
Konferencję bliskowschodnią w Warszawie współorganizują Polska i USA. Wezmą w niej udział m.in. wiceprezydent USA Mike Pence i sekretarz stanu Mike Pompeo, a także premier Izraela Benjamin Netanjahu. Delegacje na szczeblu ministerialnym zapowiedziały też m.in. Arabia Saudyjska oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA).
Szef dyplomacji USA Mike Pompeo zapowiedział, że jednym z tematów konferencji będzie polityka prowadzona przez władze Iranu. Przez krytyków konferencja jest określana jako spotkanie o antyirańskim charakterze.
"Islamska Republika Iranu jest gotowa do współpracy"
Liban jest technicznie w stanie wojny z Izraelem i libańskie władze unikają konferencji, w których uczestniczy strona izraelska.
Telewizja Al-Manar podała, że wcześniej w poniedziałek Zarif spotkał się z przywódcą Hezbollahu Hassanem Nasrallahem. Na konferencji prasowej z Basilem szef irańskiego MSZ powtórzył, że jego kraj jest gotów udzielić pomocy wojskowej armii libańskiej wspieranej przez Stany Zjednoczone, dodając, że wybór należy do Libańczyków.
Część libańskich polityków podchodzi z rezerwą do oferty ze strony Iranu, który objęty jest amerykańskimi sankcjami. Obawiają się, że Zachód może ukarać Bejrut, jeśli ten zaakceptuje broń z Teheranu.
Iran zaoferował także pomoc w modernizacji rozpadającego się sektora energetycznego w Libanie.
- Chcę po raz kolejny potwierdzić, że Islamska Republika Iranu jest gotowa do współpracy z libańskim rządem i libańską armią w każdej dziedzinie, którą uznają za odpowiednią - podkreślił minister Zarif.
Dodał, że Iran pomoże Libanowi w kryzysie uchodźczym. Milion Syryjczyków uciekło do sąsiedniego Libanu od momentu wybuchu wojny przed ośmiu laty.
Iran jest jednym z głównych popleczników syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, który w wojnie ma wielkie wsparcie zarówno ze strony Teheranu, jak i Rosji.
WIDEO: "Konferencja bliskowschodnia w lutym w Warszawie. »Najważniejsza od szczytu NATO«"
Czytaj więcej