Kobieta podwiozła autostopowiczkę. Poczęstowała herbatą, dała kurtkę. Ta ją obrabowała
67-letnia kobieta podwiozła zmarzniętą 25-letnią autostopowiczkę, zaproponowała herbatę w swoim domu w Brzegu (Opolszczyzna), dała jej też ciepłą kurtkę. Kiedy po poczęstunku odwiozła młodą kobietę we wskazane miejsce, ta napadła na nią - poszarpała ją, wyrwała torebkę i uciekła. Już po godzinie od zdarzenia 25-latka, podejrzana o rozbój, trafiła do aresztu.
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia w jednej z miejscowości w powiecie brzeskim. Około godziny 17:00, na numer alarmowy zadzwoniła kobieta. Z jej relacji wynikało, że kilka minut wcześniej została napadnięta.
67-latka zawiozła zziębniętą kobietę do swojego domu. Tam poczęstowała ją ciepłą herbatą, dała kurtkę, po czym odwiozła do wskazanej miejscowości. Kiedy zgłaszająca zatrzymała samochód, młoda kobieta zaczęła ją wyzywać i szarpać. Zażądała też pieniędzy i zabrała je wraz z torebką i kluczami od samochodu, po czym uciekła. Straty jakie poniosła 67-latka to ponad 1 000 złotych.
W chwili zatrzymania miała 2 promile
Kryminalni już po godzinie ustalili tożsamość podejrzewanej i miejsce, w którym może przebywać. 25-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego w chwili zatrzymania była nietrzeźwa, w organizmie miała 2 promile alkoholu.
Kobieta usłyszała zarzut rozboju, do którego się przyznała. Decyzją sądu została aresztowana na 2 miesiące. Grozi jej kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze