Spacerowicz znalazł w lesie ciało kobiety. "Mogło tam leżeć nawet półtora miesiąca"
Makabrycznego odkrycia dokonał mężczyzna, który chodził po lesie w rejonie Zielonej Góry. Ciało było w stanie daleko posuniętego rozkładu. - Dopiero po dłuższych oględzinach przybyli na miejsce medyk sądowy i prokurator mogli stwierdzić płeć - powiedział Polsat News Zbigniew Fąfara, prokurator okręgowy w Jeleniej Górze. Na razie nie wiadomo, kim była kobieta.
Na zwłoki w stanie głębokiego rozkładu natrafił mężczyzna, który wybrał się do lasu szukać poroży.
Jak informuje prokuratura, sekcja zwłok nie wyjaśniła, jakie były przyczyny śmierci kobiety. Nie jest znana też jej tożsamość.
- Na razie nie możemy potwierdzić, że znaleziona kobieta była zaginioną z okolic Zielonej Góry - powiedziała podinsp. Małgorzata Barska z policji w Zielonej Górze. Jak dodała, pod uwagę śledczy biorą wszystkie możliwe hipotezy.
Więcej w materiale Wydarzeń
Czytaj więcej
Komentarze