Białoruś ogranicza wwóz bydła z Polski. Powodem potwierdzony przypadek choroby szalonych krów
Białoruski Departament Nadzoru Weterynaryjnego i Spożywczego ogłosił, że "wprowadza tymczasowe ograniczenia na wwóz na Białoruś z Polski rozpłodowego, użytkowego i ubojnego bydła rogatego oraz podatnych na tę chorobę zwierząt dzikich, przeznaczonych do ogrodów zoologicznych i cyrkowych". Jako powód podano przypadek zachorowania w Polsce zwierzęcia hodowlanego na gąbczastą encefalopatię krów.
Białoruski resort rolnictwa przekonuje, że decyzja jest skutkiem informacji uzyskanych z Międzynarodowego Biura Epizootycznego. Wynika z nich, że w Polsce, na terenie województwa dolnośląskiego odnotowano przypadek zachorowania zwierzęcia hodowlanego na gąbczastą encefalopatię krów, czyli tzw. chorobą szalonych krów.
Polskie władze rzeczywiście zgłosiły Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) wykrycie przypadku choroby BSE u bydła. O chorej krowie pochodzącej z hodowli w Mirsku w powiecie lwóweckim (Dolnośląskie) poinformowało ministerstwo rolnictwa. Chora sztuka została zabita i zutylizowana. Według międzynarodowej organizacji chodzi o przypadek tzw. atypowego wystąpienia tej choroby. Potwierdził to Państwowy Instytut Weterynaryjny.
Ograniczenia obejmą również mięso i pasze
Władze w Mińsku postanowiły w związku z tym wprowadzić od czwartku "tymczasowe ograniczenia na wwóz na Białoruś z Polski rozpłodowego, użytkowego i ubojnego bydła rogatego oraz podatnych na tę chorobę zwierząt dzikich, przeznaczonych do ogrodów zoologicznych i cyrkowych". Oprócz tego - pochodzącego z nich mięsa i wyrobów mięsnych oraz pozyskanego z nich surowca, pasz i dodatków paszowych - także z drobiu i ryb.
Gąbczasta encefalopatia bydła (ang. Bovine Spongiform Encephalopathy - BSE) jest potocznie nazywana "chorobą szalonych krów" lub - błędnie - "chorobą wściekłych krów".
Uznaje się, że może ona wywołać u ludzi postać sporadyczną choroby Creutzfeldta-Jakoba (sCJD). Chorobę, którą po raz pierwszy stwierdzono w 1986 roku w Wielkiej Brytanii, zwalcza się w Polsce z urzędu. Wszystkich przypadków w naszym kraju było kilkadziesiąt, ostatni w marcu 2013 roku.
Czytaj więcej