Albert Finney nie żyje. Brytyjski aktor i reżyser miał 82 lata
"Albert Finney zmarł w wieku 82 lat po krótkiej chorobie. Towarzyszyli mu najbliżsi" - poinformowała w piątek rodzina artysty. Od 2011 r. miał raka nerek. Brytyjski aktor filmowy i teatralny, reżyser, scenarzysta, producent filmowy był pięciokrotnie nominowany do Oscara. Statuetki nie dostał. Nadano mu brytyjski tytuł szlachecki, którego przyjęcia aktor odmówił.
Pierwszą nominację do Oscara otrzymał w 1964 r. za tytułową rolę bon-vivanta i awanturnika w komedii przygodowej "Tom Jones" Tony'ego Richardsona.
Dziesięć lat później kreacja ekscentrycznego detektywa Herkulesa Poirot w ekranizacji "Morderstwa w Orient Expressie" filmie Sidneya Lumeta przyniosła mu drugą nominację amerykańskiej Akademii Filmowej.
Kolejne trzy nominacje do Oscara otrzymał za role w filmach "Garderobiany", "Pod wulkanem" i "Erin Brockovich".
Oscara nigdy nie dostał. Nagrodzono go trzema Złotymi Globami i dwiema statuetkami przyznawanymi przez Brytyjską Akademię Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA).
W dwóch filmach o przygodach Jamesa Bourne’a - "Ultimatum Bourne’a" i "Dziedzictwo Bourne’a" - zagrał dr Alberta Hirscha.
Jego ostatni film to "Skyfall" (2012) Sama Mendesa z serii filmów o przygodach agenta Jamesa Bonda, w którym obsadzono go roli Kincade’a.
Czytaj więcej
Komentarze