75-latka zmarła po oblaniu kwasem. Po 5 latach aresztowano jej sąsiada, który miał zlecić zabójstwo
Policjanci ze specjalnej grupy tzw. "Archiwum X" zatrzymali Macieja M., który miał zlecić zabójstwo 75-letniej sąsiadki. Powodem było to, że miała zeznawać przeciwko niemu w sprawie karnej. Kobieta została oblana kwasem w marcu 2014 r., po paru tygodniach zmarła. Maciej M. usłyszał już zarzut podżegania do zabójstwa. Zarzuty usłyszą także dwaj mężczyźni - wykonawca zlecenia oraz pomocnik.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ od marca 2014 roku prowadzi śledztwo "w sprawie umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci istotnego zeszpecenia ciała" 75-letniej kobiety.
- Do zdarzenia doszło w budynku mieszkalnym przy ul. Jagiellońskiej. Kobieta została polana kwasem siarkowym. Pokrzywdzona kilka tygodni później zmarła wskutek odniesionych obrażeń - podał w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Marcin Saduś.
Na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, zmieniono początkową kwalifikację tego przestępstwa na czyn z art 148 kodeksu karnego, czyli zabójstwo.
Był potencjalnym sprawcą
W związku z tą sprawą w czwartek rano zatrzymano trzech mężczyzn. W akcji udział brali policjanci z Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP, funkcjonariusze z Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP, Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji i Komisariat Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie, bo były sąsiad pokrzywdzonej Maciej M. został ujęty, gdy wracał z Dominikany.
Maciej M. od początku był typowany jako potencjalny sprawca, ale zgromadzone wówczas dowody nie pozwalały na przedstawienie mu zarzutów. Ekspertyza antropologiczna wykluczyła, by to on był osobą zarejestrowaną przez kamerę monitoringu w miejscu zdarzenia.
Prok. Saduś podał, że w toku śledztwa ustalono, że Maciej M. był zleceniodawcą przestępstwa, a pozostali dwaj zatrzymani jego pomocnikiem oraz wykonawcą.
- Wszyscy zatrzymani byli w przeszłości wielokrotnie karani, w tym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedział prokurator.
Kobieta zmarła miesiąc po oblaniu
Obecnie trwają czynności z udziałem podejrzanych, prokurator przedstawi im zarzuty. Sprawca usłyszy zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym, Maciej M. - podżegania do zabójstwa, a trzeci mężczyzna zarzut pomocnictwa do tego czynu.
- Dziś już wiemy, że motywacją sprawców było uniemożliwienie pokrzywdzonej złożenia zeznań przed sądem. Kobieta występowała w roli świadka w jednej ze spraw karnych prowadzonych przed sądem przeciwko Maciejowi M., który był podejrzany o kierowanie gróźb karalnych wobec jednej z sąsiadek pokrzywdzonej - podał prok. Saduś.
Do zdarzenia doszło 24 marca 2014 r. w bloku przy ul. Jagiellońskiej, w pobliżu pl. Hallera. 75-letnia mieszkanka zjeżdżała windą na parter budynku, by wyprowadzić psa na spacer. Wtedy nieznany wówczas sprawca zatrzymał dźwig, otworzył drzwi i oblał ją kwasem siarkowym. Pomocy udzieliła jej sąsiadka, która również uległa poparzeniu. 75-letnia pokrzywdzona zmarła w szpitalu miesiąc później.
Czytaj więcej
Komentarze