Łazik będzie nazwany na cześć znanej badaczki. Nie zdążyła otrzymać Nobla za odkrycie
Rosalind Franklin – tak będzie nazywał się łazik marsjański skonstruowany przez Airbus dla Europejskiej Agencji Kosmicznej. W ten sposób uhonorowana będzie biofizyk i współodkrywczyni podwójnej helisy DNA. Badaczka zmarła w wieku 37 lat.
Nazwę łazika wyłoniono z blisko 36 000 zgłoszeń z państw członkowskich Europejskiej Agencji Kosmicznej. Wybrano Rosalind Franklin - nazwisko brytyjskiej uczonej. Sześciokołowy pojazd ma szukać śladów życia na Marsie. Zostanie wysłany na czerwoną planetę w 2021 roku. Będzie mógł wwiercić się na głębokość dwóch metrów, żeby pobrać próbki gleby do analizy.
Rosalind Franklin zmarła w 1958 roku w wieku 37 lat na raka jajnika. Prawdopodobnie zachorowała z powodu ciągłej ekspozycji na promienie rentgenowskie, potrzebne do pracy w laboratorium. Nazwisko Franklin nie znalazło się w werdykcie Komitetu Noblowskiego, ponieważ nie żyła już w momencie przyznania nagrody. W 1962 roku odebrali ją Francis Crick, James Watson i Maurice Wilkins. Już po otrzymaniu nagrody przyznali, że stworzyli poprawny model podwójnej helisy DNA dzięki zdjęciom i opisom wykonanym przez koleżankę i Wilkinsa.
- Pamiętam, że gdy odwiedziłam Rosalind w szpitalu, w ostatnim roku jej życia, była bardzo podekscytowana wiadomością o początku eksploracji kosmosu (wysłaniu satelity sputnik) - powiedziała w czwartek siostra Franklin, gdy dowiedziała się o nazwie łazika.
Czytaj więcej
Komentarze