CBŚP zatrzymało pięć osób za próbę zastraszania świadka
Pięciu młodych mężczyzn, według policji "powiązanych ze środowiskiem śląskich stadionowych chuliganów", odpowie za zastraszanie świadka w toczącym się przeciwko nim śledztwie. Mieli grozić pokrzywdzonemu i jego partnerce śmiercią, straszyć maczetą i ostrzelać ich samochód.
- Wszystko wskazuje na to, że powodem ataków mogła być chęć wywarcia zmiany zeznań świadka w toczącej się innej sprawie - poinformowała we wtorek rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji kom. Iwona Jurkiewicz.
Zarzuty kierowania gróźb pozbawienia życia oraz przemocy
Podejrzanych, którzy mają od 18 do 25 lat, zatrzymali policjanci z katowickiego CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami ze Świętochłowic i prokuratorami Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
W prokuraturze zatrzymani usłyszeli m.in. zarzuty kierowania gróźb pozbawienia życia oraz przemocy w stosunku do pokrzywdzonych, a także narażenia ich życia i zdrowia na bezpośrednie niebezpieczeństwo.
Pościg z racami i bronią
Do przestępstwa miało dojść w przedostatnim dniu ubiegłego roku w Świętochłowicach. Późnym wieczorem podejrzani ścigali samochód, którym jechał pokrzywdzony i jego partnerka, odpalając w kierunku auta race i strzelając z broni - jej rodzaju nie udało się ustalić.
Wygrażali kierowcy i wymachiwali maczetą.
W poniedziałek podejrzani zostali zatrzymani. W ich mieszkaniach policjanci znaleźli maczety, broń gazową, znaki propagujące treści faszystowskie i niewielkie ilości narkotyków. - Wszystko to zostało zabezpieczone jako materiał dowodowy w sprawie - poinformowała rzeczniczka CBŚP.
Podejrzani odpowiedzą nie tylko za groźby oraz narażenie życia i zdrowia pokrzywdzonych, ale także za uszkodzenie samochodu i udział w rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jeden z zatrzymanych usłyszał także zarzut zniszczenia napisami elewacji budynków.
Czytaj więcej
Komentarze