PO złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. Kaczyńskiego
PO złożyła w środę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zarzuca mu m.in. płatną protekcję, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Zawiadomienie PO ma związek z ujawnioną rozmową prezesa PiS dot. planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna.
- Tak jak wczoraj zapowiadaliśmy dziś składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana posła Jarosława Kaczyńskiego w związku z nagraniami, które zostały opublikowane przez "Gazetę Wyborczą" - podkreślił na konferencji prasowej w środę poseł PO Marcin Kierwiński.
Według niego, udostępnione nagrania są "szokujące" i prezentują reguły, które do tej pory "znaliśmy z Europy Wschodniej".
Zdaniem PO zostało popełnionych kilka przestępstw, m.in. płatnej protekcji, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, czyli posła.
Kierwiński wyraził nadzieję, że prokuratura bardzo szybko zajmie się tą sprawą. Dodał, że Platforma liczy, że pierwszym przesłuchanym świadkiem będzie prezes PiS.
Zawiadomienie ws. oszustwa
We wtorek "Gazeta Wyborcza" udostępniła stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.
Posłowie PO we wtorek wezwali prezesa PiS do ujawnienia całego majątku, zapowiedzieli, że w związku z publikacją "GW", złożą do prokuratury doniesienie.
"Postępowanie na etapie czynności sprawdzających"
We wtorek wniosek do prokuratury złożył mec. Jacek Dubois, pełnomocnik Austriaka Geralda Birgfellnera. - Złożyliśmy do prokuratury wniosek ws. oszustwa, które miało polegać na wprowadzeniu naszego klienta w błąd. Nie otrzymał on zapłaty. Spółka Srebrna uzyskała usługi na kilka milionów złotych - mówił Dubois.
Wskazał, że informacje i dokumenty przedstawione przez Austriaka świadczą o tym, że w błąd wprowadził go zleceniodawca, czyli Jarosław Kaczyński.
W środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Łukasz Łapczyński przekazał, że prokurator zapoznaje się z zawiadomieniem złożonym przez Austriaka i załączoną do niego dokumentacją. - Postępowanie znajduje się na etapie czynności sprawdzających - powiedział.
Sasin: zarzuty są absurdalne
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin uważa, że zarzuty, które mają znaleźć się we wniosku PO do prokuratury ws. publikacji "GW", są absurdalne. Jak dodał, istnieje też takie przestępstwo jak nieuzasadnione zawiadomienie o przestępstwie. To nie tak, że każdy może sobie coś wymyślić - mówił.
- To nie jest tak, że każdy może sobie wymyślić, że zaistniało przestępstwo, którego nie było i zawiadomić organy i to jest OK, to jest w porządku" - podkreślił minister. "Niech się dobrze zastanowi, czy warto iść tą drogą, to są absurdalne zarzuty - powiedział w TVP Info.
Czytaj więcej
Komentarze