Partia Razem zwróciła się do PKW o kontrolę finansów PiS
W związku z publikacją "GW", Partia Razem złożyła w środę wniosek do PKW o przeprowadzenie kontroli finansowej PiS. Zachodzi podejrzenie, że został złamany przepis zakazujący partiom politycznym prowadzenia działalności gospodarczej - powiedziała w środę rzeczniczka ugrupowania Dorota Olko.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.
Olko poinformowała podczas środowej konferencji prasowej, że w związku z tymi doniesieniami, Partia Razem złożyła wniosek do PKW o "o przeprowadzenie kompleksowej, finansowej kontroli Prawa i Sprawiedliwości". W jej ocenie "zachodzi podejrzenie", że PiS złamało ustawę, zakazującą partiom politycznym prowadzenia działalności gospodarczej.
Zdaniem lidera Partii Razem Adriana Zandberga świadczą o tym "regularne spotkania o charakterze biznesowym" jakie - wedle "GW" - miały odbywać się w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której prezes rządzącej partii politycznej, w siedzibie tej partii, występuje w interesie prywatnego podmiotu, prowadzi negocjacje - podkreślił Zandberg.
Biura partii nie wolno użyczać na biznes. Kaczyński nie może prowadzić tam sklepu mięsnego, kasyna ani deweloperki. Prawo tego zakazuje. Tymczasem z doniesień mediów wynika, że w biurze PiS odbywają się spotkania biznesowe. Złożyliśmy do PKW wniosek o pilną kontrolę finansową PiS pic.twitter.com/4Tp1TRuN3x
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 30 stycznia 2019
Zapowiedział też, że jeszcze w środę Partia Razem zwróci się do CBA o kontrolę oświadczenia majątkowego Jarosława Kaczyńskiego.
Rozmowa, której stenogram publikowała we wtorek "GW", dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch 190-metrowych wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Budowa - jak poddała "GW" - miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 mln euro (1,3 mld zł). W biurowcu miałyby się mieścić m.in. apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.
W środę "GW" napisała, że Jarosław Kaczyński 20 razy spotykał się w centrali partii z austriackim biznesmenem, który miał w imieniu spółki Srebrna zbudować biurowiec; w jednej z rozmów brał udział prezes Pekao SA Michał Krupiński.
WIDEO: PO wzywa prezesa PiS do ujawnienia całego majątku
Czytaj więcej