Jeden górnik poszukiwany po wstrząsie w kopalni Rudna w Polkowicach
Jeden górnik jest nadal poszukiwany po wstrząsie, do którego doszło we wtorek w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach. Obrażenia odniosło łącznie 15 osób. Stan jednego z górników jest ciężki.
- Wstrząs w Rudnej miał siłę górniczej "siódemki" - poinformowała Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, dyrektor ds. komunikacji KGHM Polska Miedź.
Do wstrząsu doszło na głębokości 770 metrów. W rejonie zagrożenia przebywały 32 osoby.
15 osób odniosło odniosło obrażenia. Dwie osoby przebywają w szpitalu w Głogowie - mają złamane nogi. Dwóch kolejnych trafiło do szpitali w Nowej Soli i w Legnicy.
Do legnickiego szpitala przetransportowano także 50-letniego górnika z najcięższymi obrażeniami. Jak powiedział rzecznik Wojewódzkiego Szpital Specjalistycznego w Legnicy Tomasza Kozieł, stan górnika jest ciężki.
- Ma on wielonarządowe urazy i zostanie przetransportowany śmigłowcem do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu - powiedział.
Trwa akcja poszukiwawcza ostatniego górnika w kopalni Rudna. W szpitalu w Głogowie przebywają 2 osoby, pozostałe 12 jest w trakcie badań.
— KGHM Polska Miedź (@kghm_sa) 29 stycznia 2019
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że w związku ze zdarzeniem prezydent Andrzej Duda jest w stałym kontakcie z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego, ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim oraz władzami KGHM.
KGHM przekazał, że siedmiu pracowników zostało odwiezionych do szpitali na badania profilaktyczne.
Nowe wieści z @kghm_sa #Rudna. Ratownicy zlokalizowali kolejnego górnika, zostanie 8 poszukiwanych. Zawalony teren oddziałów G-1 i G-2 oraz pochylni między nimi to 650x750 m. Część poszukiwanych górników nie została jeszcze zlokalizowana. Nie wiadomo, ile potrwa akcja @DGPrawna
— K.Baca-Pogorzelska (@BacaPogorzelska) January 29, 2019
Zgodnie z relacją Marcinkowskiej-Bartkowiak w akcji uczestniczy dwanaście zastępów ratowników. - Nie zgłaszają tego, że mają jakoś wyjątkowo trudne warunki, tylko muszą żmudnie po kolei sprawdzać - powiedziała.
Do zawału doszło między Rudna Główną a Północną. Warunki na dole,są bardzo trudne, a temperatura dochodzi do 40* C przy dużym zapyleniu.
Do wstrząsu o energii 9,8x10 7J doszło na oddziale G2 w kopalni Rudna tuż przed godz. 14.00. W tej chwili trwa wycofywanie załogi.
— KGHM Polska Miedź (@kghm_sa) January 29, 2019
Jak informuje "Gazeta Wrocławska", wstrząs o sile 4,8 stopnia w skali Richtera odczuwalny był m.in. w Lubinie i Głogowie, gdzie mieszkańcy skarżyli się na "trzęsące ściany w mieszkaniach".
Czytaj więcejSiła dzisiejszego wstrząsu w kopalni #Rudna (#KGHM) wyrównuje "rekord" z marca 2013. Wtedy na szczęście nikt nie zginął. pic.twitter.com/fpYdyvM8A7
— Hotstock (@HotstockPL) January 29, 2019