Policja odzyskała obraz skradziony z galerii na oczach widzów. "Nikt nie podniósł alarmu"
Rosyjska policja odzyskała obraz XIX-wiecznego pejzażysty Archipa Kuindży'ego, skradziony w niedzielę z Galerii Trietiakowskiej w Moskwie; złodzieja zatrzymano - poinformowała w poniedziałek agencja TASS, powołując się na przedstawiciela sił bezpieczeństwa.
- W wyniku operacyjnych działań śledczych oficerowie Głównego Wydziału Śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji i Federalnej Służby Bezpieczeństwa aresztowali podejrzanego - przekazała rzeczniczka rosyjskiego MSW Irina Wołk.
Jak dodała, 31-letni mężczyzna powiedział policji, gdzie ukrył obraz.
Według świadków do rabunku doszło na oczach zwiedzających galerię. Sprawca, którego wzięto za pracownika muzeum, zdjął obraz ze ściany, a potem wyjął go z ram i oddalił się. Złodziej działał spokojnie i pewnie. Nikt nie podniósł alarmu.
- Obudziłam się rano i włączyłam telewizor. Usłyszałam o skradzionym obrazie. (...) To jest zaskakujące, tu jest taka ochrona. Wydaje mi się, że temu człowiekowi ktoś pomagał - powiedziała jedna ze zwiedzających korespondentowi Polsat News Tomaszowi Kułakowskiemu.
Skradziony obraz to pejzaż "Aj-Petri. Krym" - widok jednego ze szczytów Gór Krymskich. To jeden z niewielu pejzaży górskich namalowanych przez Kuindży'ego.
W Galerii Trietiakowskiej trwa właśnie wielka retrospektywa tego jednego z najoryginalniejszych malarzy rosyjskich przełomu XIX i XX wieku. Archip Kuindży (1842-1910), malarz i filantrop, pochodzący z biednej rodziny greckiej, tworzył skoncentrowane na świetle i blasku pejzaże, z których najbardziej znanym jest "Księżycowa noc nad Dnieprem".
Czytaj więcej
Komentarze