Kolejny kraj uznał Guaido jako tymczasowego prezydenta Wenezueli
Rząd Australii oznajmił w poniedziałek, że uznaje Juana Guaido jako tymczasowego prezydenta Wenezueli i zaapelował o jak najszybsze przywrócenie demokracji w tym kraju. Guaido wezwał swoich zwolenników do masowych demonstracji w najbliższą środę i sobotę.
"Wzywamy wszystkie strony do konstruktywnej współpracy w celu uzyskania pokojowego rozwiązania obecnej sytuacji, w tym powrotu do demokracji, poszanowania rządów prawa i wspierania praw narodu wenezuelskiego"- głosi oświadczenie opublikowane przez minister spraw zagranicznych Australii Marise Payne.
Przejęcie władzy przez Guaido uznały już USA, Kanada, większość państw Ameryki Łacińskiej (z wyjątkiem m.in. Meksyku, Boliwii, Kuby i Nikaragui) oraz Izrael, a spośród państw europejskich - Albania, Kosowo i Gruzja.
Unia Europejska na razie wstrzymała się z taką deklaracją. Natomiast grupa państw UE - Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia i Holandia - wystosowała w sobotę ultimatum, zapowiadając, że jeśli obecny prezydent Nicolas Maduro nie rozpisze nowych, uczciwych wyborów w ciągu ośmiu dni, również uznają Guaido.
Waszyngton stoi na stanowisku, że ostatnie wybory prezydenckie w Wenezueli w maju ub. r., które wygrał Maduro, są nieważne bowiem nie mogli w nich wziąć udziału [rzywódcy opozycji. Natomiast Maduro twierdzi, że jest demokratycznie wybranym prezydentem a Guaido bierze udział w sponsorowanym przez USA zamachu stanu.
Tymczasem Guaido wezwał w sobotę do masowych demonstracji swoich zwolenników w najbliższą środę i sobotę.
Czytaj więcej
Komentarze